Empatia

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Empatia

Postautor: Kocur » 14 sierpnia 2015, o 22:50

Skąd się to bierze? Żeby mieć empatię trzeba zrozumieć jak to jest znajdować się w takiej sytuacji co ktoś inny. Są 2 rodzaje: empatia polegająca na współodczuwaniu tego co czuje ktoś inny, oraz empatia polegająca na zrozumieniu rozumowym czyjejś sytuacji, w której się znajduje, czyli rozumienie jakie ma motywy, a co za tym idzie usprawiedliwienie sytuacji, w której ta osoba się znajduje, albowiem taki człowiek musiał się tak zachować.

No i tu coś mi nie gra co do 1 rodzaju. Drugi polega na używaniu rozumu i to rozumiem. Pierwszy sposób to współodczuwanie, ale skąd wiedzieć co ktoś czuje? Wyobrażamy sobie co sami czulibyśmy w tej sytuacji. Ale różni ludzie różnie się czują w danych sytuacjach...

Gdyby za to wziąć pod uwagę 2 definicję to prawie nikt nie rozumie mnie dobrze, czyli jakby prawie nikt nie ma empatii polegającej na współodczuwaniu? Niemożliwe. I tu wkracza zrozumienie. Stawiam tezę, że brak empatii jeśli nie jest uwarunkowany biologicznie, to brak chęci zrozumienia czyjejś sytuacji i przekonanie, że samemu jest się w stanie rozwiązać większość cudzych problemów.

Co robicie żeby zrozumieć innych?
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: aartefax » 22 sierpnia 2015, o 12:05

Jak ktoś ma wysoką empatię to wyczuwa stany emocjonalne innych i potrafi odtworzyć te emocje w sobie.
Taki człowiek łatwo zauważa,wyczuwa jak z kimś dzieje się coś niepokojącego ot tak w sposób automatyczny.
Taka osoba jest dobrym słuchaczem i potrafi łatwo wejść w sytuację innej osoby i
jest dobrym obserwatorem.
Zrozumienie następuje też przez wiedzę o sobie samym.Poznać siebie by zrozumieć innych.
Jeśli dana osoba zachowuje się tak a nie inaczej i ma takie akurat problemy to podstawowym pytaniem jest dlaczego.


Jest też problem dla tych co maja wysoką empatię ponieważ łatwo przenikają kimś innym.Zachowania innych, gesty przechodzą w sposób niemal niezauważalny.
Dobrze byłoby żeby takie osoby miały tego świadomość.


https://www.youtube.com/watch?v=jLaAk9iMLBM
https://www.youtube.com/watch?v=-uiG5jJ ... 4C2533DC0B
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Empatia

Postautor: Prometeusz » 22 sierpnia 2015, o 15:32

W potocznym rozumieniu, to o okazywaniu empatii różnie się mówi i ma to różne wymiary. Jeden powie, że to zmiękczanie osoby z którą się rozmawia, aby się otworzyła. Inna osoba nazywa to tak, że szuka w człowieku luk w które może bezpiecznie wejść. Zrozumienie drugiej osoby nie musi oznaczać empatii, bo ktoś może nie chcieć komunikacji z danym osobnikiem, ale może go doskonale rozumieć.

Generalnie trzeba myśleć w inny sposób. Empatia daje tą możliwość, że w człowieku, który jest upierdliwcem widzisz zepsute dzieciństwo i jesteś wtedy wstanie łagodniej mu odpowiedzieć, na co on też inaczej reaguje. Ale jak mu już powiesz, że jest źle wychowany to zareaguje standardowo i nie dostanie porcji "empatii" której szuka od ludzi.

Mi stosunkowo łatwo się zaprzyjaźnić z ciężkimi przypadkami bo traktuje ich normalnie, podczas, gdy większość ludzi jakoś specjalnie reaguje na nich. Każdy jest człowiekiem i w kontakcie czegoś szuka.

Choć są psychopaci zafiksowani w konkretny sposób, np. na wykazywaniu czegoś, albo nagle coś im odbija i bez powodu zaczynają atakować. Oni nie maja empatii, ale mają dobre zrozumienie psychiki inaczej słabo by im szło bycie upierdliwcem.

Tutaj wałkujemy takie tematy w kółko wystarczy zajrzeć do wampiryzmu energetycznego, ale też wielu innych.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: Kocur » 22 sierpnia 2015, o 17:20

aartefax
ja mam właśnie coś takiego o czym piszesz.

aartefax pisze:Jest też problem dla tych co maja wysoką empatię ponieważ łatwo przenikają kimś innym.Zachowania innych, gesty przechodzą w sposób niemal niezauważalny.


Zastanawia mnie to jak z tym pracować, bo jakoś nie chce mi się cały czas koncentrować na swoich zachowaniach, a tak właśnie muszę robić.

Full Moon pisze:Zrozumienie drugiej osoby nie musi oznaczać empatii, bo ktoś może nie chcieć komunikacji z danym osobnikiem, ale może go doskonale rozumieć.


Żeby kogoś zrozumieć potrzebna jest pewna komunikacja.

Chciałbym się podzielić tutaj tym co ja robię żeby rozumieć inne osoby i co ja uważam za empatię.

Chodzi o zrozumienie drugiej osoby, jej motywów i uczuć, schematów, którymi się kieruje. Do tego potrzebna jest tolerancja i możliwość dania drugiej osobie się wypowiedzieć. Nie należy wtedy ujawniać tej osobie swojej oceny jeśli jest negatywna.

Jeśli rozumiemy drugą osobę, a się z nią nie zgadzamy i wiemy skąd bierze się np jej cierpienie to dopiero wtedy warto o tym powiedzieć, wykazać przyczyny i wyjaśnić zdrowy punkt widzenia.

Mam wrażenie, że dzisiaj jest bardzo niewiele osób, które potrafią postępować w ten sposób.

Największym przejawem braku empatii jest moim zdaniem brak podejmowania dialogu i ocena danej osoby i jej motywów z góry, bez znajomości faktów. Takie osoby na siłę chcą przeforsować swoje zdanie, nawet jeśli jest ono bardzo absurdalne i nie zakłada wielu ważnych rzeczy, nie bierze pod uwagę ważnych faktów. Drugi przejaw braku empatii to działanie na czyjąś niekorzyść, ignorowanie tego, że inne osoby też mają swoje wartości, cele, przekonania i uczucia.

Full Moon pisze:Oni nie maja empatii, ale mają dobre zrozumienie psychiki inaczej słabo by im szło bycie upierdliwcem.


To nie do końca mi pasuje. Nieraz ludzie wiedzą jakie wywołać w kimś uczucia dzięki empatii. Wydaje się, że to właśnie przykład złego wykorzystania empatii i uznanie, że komuś należy się takie traktowanie. Wygląda to wtedy jak brak empatii, ale to może być mylące.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: aartefax » 23 sierpnia 2015, o 21:19

Kocur pisze:ja mam właśnie coś takiego o czym piszesz.



No jeśli właśnie teraz sobie to uświadomiłeś to może przez samą świadomość to osłabnie.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: Kocur » 24 sierpnia 2015, o 12:20

Uświadomiłem to sobie już jakiś czas temu i teraz muszę bardziej się kontrolować, nie ulegać spontanicznym reakcjom. Tylko, że to spowodowało przejście z autopilota na sterowanie ręczne i przez to sytuacje towarzyskie zaczynają mnie nieraz męczyć, bo nie mogę gadać na luzie. Analogicznie do tego kiedy mam coś powiedzieć albo kiedy ktoś coś mówi to włącza się automatycznie shit detector i wychodzi na to, że nie ma o czym rozmawiać.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Empatia

Postautor: JamesonWithApple » 28 sierpnia 2015, o 13:08

Kocur pisze:Uświadomiłem to sobie już jakiś czas temu i teraz muszę bardziej się kontrolować, nie ulegać spontanicznym reakcjom. Tylko, że to spowodowało przejście z autopilota na sterowanie ręczne i przez to sytuacje towarzyskie zaczynają mnie nieraz męczyć, bo nie mogę gadać na luzie. Analogicznie do tego kiedy mam coś powiedzieć albo kiedy ktoś coś mówi to włącza się automatycznie shit detector i wychodzi na to, że nie ma o czym rozmawiać.

za bardzo rozkładasz na czynniki pierwsze naturalne, proste zachowania, to nie prowadzi do niczego dobrego..

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: Kocur » 28 sierpnia 2015, o 13:24

No, ostatnio to przełamuję, bo odkryłem przyczynę.

Nie mogę być do końca sobą w sytuacjach towarzyskich, bo społecznie narzucona kultura mówi, że będąc sobą byłbym niekulturalny. No i automatycznie postępowałem kulturalnie, a że z natury nie jestem kulturalny, to przejmowałem pewne zachowania innych i roboczo z nimi działałem.

Ostatnio pozbywam się maski, przestaję się hamować z przeklinaniem i wygłaszaniem moich ocen. Teraz pewnie będę mniej lubiany, ale przynajmniej będę w 100% sobą w każdej sytuacji. Oficjalna maska zostaje tylko do załatwiania spraw i biznesów :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Empatia

Postautor: JamesonWithApple » 28 sierpnia 2015, o 13:29

ja osobiście żyję jak najbardziej swoimi poglądami.. właśnie dlatego przez to mam wiele konfliktów, problemów których można uniknąć.. ale po co mam iść prostą drogą.. wolę mieć pod górkę, ale we własnym kierunku..

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Empatia

Postautor: Kocur » 28 sierpnia 2015, o 13:32

Też się przekonuję do tej ścieżki. Można unikać konfliktów, ale wtedy unika się także życia i bycia sobą.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Empatia

Postautor: JamesonWithApple » 28 sierpnia 2015, o 13:41

ostatnio właśnie ryzykuję na każdy sposób robiąc to co jest w zgodzie z moją osobą. nawet jeśli to przynosi negatywne skutki to mam satysfakcję, właśnie z tego bycia sobą.. Zawsze jest to częściowe ''zrzucenie łańcuchów''

Awatar użytkownika
MoniaSaint
Posty: 5
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: M

Empatia

Postautor: MoniaSaint » 8 grudnia 2016, o 13:58

Pułapką empatii jest to, że na świecie jest za dużo cierpienia- i im więcej tej empatii tym niebezpieczniej. Być może im mniej człowiek wie tym lepiej.


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości