Religia jako choroba psychiczna

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: wojtek96511 » 20 czerwca 2015, o 07:50

jesteś ograniczony, otwórz umysł.. zapoznaj się z filozofią tamtych panów a potem się wypowiadaj.. i nie wiem po mowa o ufologu bo nie o tym mówię.. to nie pojedyncze osoby człowieczku, połowa filozofów z najlepszych pod względem wyników tego świata uniwersytetów to wierzący.. ale nie załamuj się, podnieś się na duchu! Jesteś początkującym ale pomogę Tobie poznać ścieżkę prawdy. Jak już zapoznasz się z tym to sam ocenisz czy nie mam racji. Wiem, że się boisz zaakceptować fakty o których mówię, ale nie ma czego.. jesteś jak ryba z puszki która nic nie widzi poza samą puszką. Otwórzmy tę puszkę razem!

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Kocur » 20 czerwca 2015, o 14:36

No i nic poza epitetami nie potrafisz napisać :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: wojtek96511 » 20 czerwca 2015, o 14:59

zapomniałem dodać że nie znasz pewnie definicji choroby psychicznej, nie możesz obrażać wierzących... czy nie lepiej różnić się ale z szacunkiem dla stron? pisz, obalaj, argumentuj ale nie obrażaj innych

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Kocur » 20 czerwca 2015, o 15:42

Nikogo nie obrażam. Idiota czy prymityw to normalne określenia i nie będę ich unikał kiedy używam ich adekwatnie do zjawiska. Napisałem wiele konkretów, a Ty się do tego nie odniosłeś i tylko starasz się używać kiepskich chwytów erystycznych. Jeszcze gdybym rozmawiał z wytrawnym erystą, ale ja piszę z jakimś trollem.

Co do choroby psychicznej - religia idealnie pasuje jako zamiennik schizofrenii. Do tego stopnia, że amerykańskie towarzystwo psychiatryczne przy objawach schizofrenii dopisało adnotację, że nie dotyczy osób religijnych. Czyli objawy są te same, ale z powodu politycznej poprawności nie dotyczą religii...
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Prometeusz » 20 czerwca 2015, o 17:02

Co do tematu, to ja zgadzam się z Tobą, ale wyrażasz się mało precyzyjnie. Ewolucje możemy uznać za fakt, teorię ewolucji nie. Zresztą jest kilka teorii ewolucji. Kreacjoniści nie obalili teorii ewolucji, wg. mnie, mają tam dużo pseudonauki, mają natomiast też kilka ciekawych argumentów przy których nie spotkałem się jeszcze z odpowiedzią ewolucjonistów.

Religie dzielą z chorobami psychicznymi wspólny teren - irracjonalność. Kwestia jest taka, że przyroda wykorzystała przy naszej budowie ten komponent. Np. Facet przy kobiecie głupieje - zmniejsza się jego IQ. A hormony zauroczenia sprawiają, że stajemy się niepoczytalni. Wszystko po to aby powstał bachorek i by historia mogła się toczyć dalej. Tak samo jest z doświadczeniami religijnymi. Nie traktowałbym religii jako choroby psychicznej, bardziej jako zaburzenie psychiczne, szkodliwy mem.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Kocur » 20 czerwca 2015, o 17:38

No teoria nie jest faktem, tylko opisem. Część rzeczy zostanie zmodyfikowana, nowe odkrycia wniosą coś nowego i poszerzą teorię, niektóre błędne stwierdzenia zostaną odrzucone. Natomiast zgadzamy się co do tego, że ewolucja jest faktem. Tak jak świat nauki i jej oficjalne stanowisko, wbrew temu co mówią oszołomy z tytułami profesorskimi. W dzisiejszych czasach ten tytuł już niestety niewiele znaczy, np prof. Środa, Senyszyn, Jan Pająk (ten akurat ma dobry łeb, ale i zaburzenia psychiczne).

Full Moon pisze:mają natomiast też kilka ciekawych argumentów przy których nie spotkałem się jeszcze z odpowiedzią ewolucjonistów.


Których? Miałem kilka wątpliwości, ale dokształciłem się w tej materii i zrozumiałem, a więc co za tym idzie odrzuciłem głupoty. Jedynie przypadkowość ewolucji jest dla mnie fikcją - uważam, że mutacje niekoniecznie muszą zachodzić przypadkowo, ale to też hipoteza.

Full Moon pisze:Tak samo jest z doświadczeniami religijnymi. Nie traktowałbym religii jako choroby psychicznej, bardziej jako zaburzenie psychiczne, szkodliwy mem.


Wiesz dlaczego się nie zgadzam? Bo mężczyzna głupieje przy kobiecie na chwilę. Religia odciska trwałe zmiany w psychice, które przypominają objawy chorób psychicznych np schizofrenii. Zauroczenie w kobiecie jest pozytywne, a religia już nie za bardzo. Dzieje się tak ponieważ religia i życiowa filozofia, modele którymi się posługujemy to ta sama "strefa".
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: wojtek96511 » 20 czerwca 2015, o 18:06

nie jest faktem bo nie ma na to ani 1 dowodu.. mówi się o wielu argumentach ale to nie są argumenty.. powiem teraz coś innego niż zawsze, jak mam pomyśleć obiektywnie to nie ma nic, ani jednego dowodu na żadną z teorii o powstaniu świata.. tak czy tak jeśli Boga nie ma to po śmierci każdy kończy swą świadomość, jeśli jest to w najgorszym wypadku czeka większość ludzi wieczna agonia..

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Prometeusz » 20 czerwca 2015, o 20:06

Przeprowadziłem ostatnio kilka dyskusji o ewolucji. W kwestii dowodów paleontologicznych, oraz działania większości znanych mechanizmów biologicznych to teoria ewolucji obecnie nazywana neodarwinizmem jakimś tam, jest najmocniejsza. Mówimy tutaj o teorii opartej na faktach. Tutaj nie ma co się spierać, ewolucja jest faktem. Dalej jednak nieznane są mechanizmy dotyczące wymiany materiału genetycznego. Kreacjoniści forsują tu teorię dewolucji i mechanizmy z nią związane, chów wsobny, szkodliwość mutacji, kombinacje informacji genetycznej przy braku zmiany zasadniczego kodu. W ogóle rozróżniana jest ewolucja makro i mikro. Co do tej drugiej nikt nie ma wątpliwości, walka się toczy o tą "makro" czyli przemiana jednego gatunku w drugi. Sama dewolucja wychodzi z niewłaściwych założeń więc jest błędna. Lecz będąc uczciwym to nie usłyszałem sprostowania, żadnego szanującego się biologa na te argumenty. Może mało grzebałem, ale to wygląda tak jakby unikali odpowiedzi. Może boją się uznać, że czegoś nie wiedzą (czegoś podstawowego). Mimo wszystko Teoria ewolucji nawet jeśli błędna, to jest na razie moim zdaniem najlepszym wytłumaczeniem i w jej obrębie można dochodzić do sensownych wniosków. Ergo wersja kreacjonistów to jest obłęd. :lol: Jeśli jedna jest błędna to nie znaczy że druga jest prawdziwa z automatu. Może jest 10 000 innych opcji o których nie wiemy?

Wojtek, ja z Kocurem pewnie Cię nie przekonamy, lecz z naszego punktu widzenia filtrujesz informacje które do Ciebie dochodzą. Jakbyś pewnie zsumował wszystkie swoje poglądy gdzieś, to wyszedłby jakiś pokręcony paralogizm. Póki się nie uwolnisz od utożsamiania się to zawsze będziesz walczył, a prawda będzie dla Ciebie przygnębiająca. Najpierw trzeba było dostrzec, że to rodzice podstawiają zabawki, aby przestać wierzyć w czerwonego grubaska z białą brodą na turbo sankach.

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: nikt » 20 czerwca 2015, o 20:53

Full Moon pisze: aby przestać wierzyć w czerwonego grubaska z białą brodą na turbo sankach.


to on jest wymyślony :shock:

no FULL zabójco dziecięcych marzeń :-(

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Kocur » 20 czerwca 2015, o 22:45

wojtek96511 pisze:nie jest faktem bo nie ma na to ani 1 dowodu..


No, Biblia, Jahwe nie jest bo nie ma dowodu. Na ewolucje są dowody i wróć do podstawówki bo w 4 klasie miałem temat o dowodach na ewolucję. To, że ktoś tego nie chce pojąć to już jego sprawa. Ja bym się wstydził. W ten sposób można podważyć WSZYSTKO. Wystarczy powiedzieć, że to nieprawda i głupoty. Każdy tak umie, co nie? To nie świadczy o inteligencji, a sama wiara komuś w jakieś g*wno bez pokrycia to idiotyzm. Ja na wszystko w co wierzę mam argumenty i umiem je przedstawić. Uważam za idiotę i kutasa każdego kto bez uzasadnienia mówi o czymś co przeczy logice i jest niemoralne. To zasługuje na kopa w głowę, bo nie można pozwolić byle debilowi na byle stwierdzenie. I to nie jest obraza. To jest stwierdzenie faktu. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza to chciałbym wiedzieć czemu. Ja podawałem już kilka razy argumenty na to, że religia jest szkodliwa i jest totalnym kurewstwem i głupotą. Nie doczekałem się kontrargumentów bez pominięcia logiki. I moralności. Jak ten twój pieprzony bożek tłumaczy Ci cierpienie na świecie? Wolną wolą? W jaki sposób ludzie są winni za to jacy są? Co? Jeśli mają cechy, które powodują zło, a inni ich nie mają to skąd? Bo Bóg tak stworzył? I potem na tej zasadzie skazuje kogoś na piekło? Do pojęcia tego nie potrzeba wielkiej inteligencji. Trzeba być dob rym i nie być tchórzem żeby to pojąć. Proste. Żaden chrześcijanin nie ma tych cech. To podludzie.

wojtek96511 pisze: mówi się o wielu argumentach ale to nie są argumenty..


Bo Ty tak zadecydowałeś? Chłopie walnij barana w ścianę bo gadasz takie głupoty, że naprawdę powinno być Ci wstyd.

wojtek96511 pisze:powiem teraz coś innego niż zawsze, jak mam pomyśleć obiektywnie to nie ma nic, ani jednego dowodu na żadną z teorii o powstaniu świata.



I O TYM PISAŁEM TO SIĘ NIE ZGADZAŁEŚ I PISAŁEŚ O JAKIMŚ "BOGU". Co nagle zmieniasz zdanie bez przyznania się do głupoty?
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: wojtek96511 » 22 czerwca 2015, o 15:12

Kocur
Ty masz po prostu problemy z niedo... mózgowym, JUŻ NIC NIE PISZĘ..

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Religia jako choroba psychiczna

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 15:12

I tak się właśnie zapędza katolika w kozi róg i wychodzi jego prawdziwa natura :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości