Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Kocur » 2 listopada 2014, o 12:04

Spotkałem się z takim poglądem, że mężczyźni z natury są bardziej uduchowieni i mają ku temu większe predyspozycje ponieważ nasze mózgi dzielą oddzielne przypadki na różne kategorie a u kobiet wszystko jest wrzucone do jednego worka. Ciekaw jestem czy to prawda czy tylko kolejna mitologia. W sumie z rządów kobiet rzadko wynika coś dobrego a kiedy w związku zaczyna rządzić baba to już w ogóle jest tragedia :D Ale ja mam takie wrażenie, że kobiety bardziej twardo stąpają po ziemi co czyni je lepiej predysponowanymi do rozwoju. Może istnieje jakaś naukowa literatura na ten temat? :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Prometeusz » 2 listopada 2014, o 12:29

Istnieje sporo literatury na ten temat. Może nie odnośnie duchowości, a różnic w strategiach kognitywnych i reakcjach psychologicznych wynikających z budowy mózgu. Pierwsza podstawowa to "Płeć mózgu". Poszukaj resztę w googlach ;)

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Niewinny » 4 listopada 2014, o 11:52

Kocur pisze:Spotkałem się z takim poglądem, że mężczyźni z natury są bardziej uduchowieni i mają ku temu większe predyspozycje ponieważ nasze mózgi dzielą oddzielne przypadki na różne kategorie a u kobiet wszystko jest wrzucone do jednego worka. Ciekaw jestem czy to prawda czy tylko kolejna mitologia. W sumie z rządów kobiet rzadko wynika coś dobrego a kiedy w związku zaczyna rządzić baba to już w ogóle jest tragedia :D Ale ja mam takie wrażenie, że kobiety bardziej twardo stąpają po ziemi co czyni je lepiej predysponowanymi do rozwoju. Może istnieje jakaś naukowa literatura na ten temat? :)


Kotek !
Kocham to ja ciebie :evil: (to kot ty tego nie widzisz, to niewidzialne dla nick mas jest kocur)
Zwierze*
Utopii nie ma, my ją tworzymy
Społeczeństwo idealne z karą śmierci za brak wiary w przeznaczenie
to dar
który mamy tylko my (ale który istnieje w nas [człowiek doskonały])

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

: : Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Niewinny » 22 grudnia 2014, o 22:08

Niewinny pisze:
Kocur pisze:Spotkałem się z takim poglądem, że mężczyźni z natury są bardziej uduchowieni i mają ku temu większe predyspozycje ponieważ nasze mózgi dzielą oddzielne przypadki na różne kategorie a u kobiet wszystko jest wrzucone do jednego worka. Ciekaw jestem czy to prawda czy tylko kolejna mitologia. W sumie z rządów kobiet rzadko wynika coś dobrego a kiedy w związku zaczyna rządzić baba to już w ogóle jest tragedia :D Ale ja mam takie wrażenie, że kobiety bardziej twardo stąpają po ziemi co czyni je lepiej predysponowanymi do rozwoju. Może istnieje jakaś naukowa literatura na ten temat? :)


Kotek !
Kocham to ja ciebie :evil: (to kot ty tego nie widzisz, to niewidzialne dla nick mas jest kocur)
Zwierze*
Utopii nie ma, my ją tworzymy
Społeczeństwo idealne z karą śmierci za brak wiary w przeznaczenie
to dar
który mamy tylko my (ale który istnieje w nas [człowiek doskonały])


SORRY :wow

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: JamesonWithApple » 22 czerwca 2015, o 07:38

Kobiety są bardziej ufne, bardziej łatwowierne, mniej inteligentne, gorzej radzą sobie w sytuacjach zagrożenia, w sytuacjach wykraczających poza te znane... można tak długo wymieniać, myślę, że prawdą jest większe uduchowienie mężczyzn

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 13:23

JamesonWithApple pisze:Kobiety są bardziej ufne, bardziej łatwowierne

Nie zawsze, to stereotyp.
JamesonWithApple pisze:mniej inteligentne

To już w ogóle stereotyp obalony naukowo.
JamesonWithApple pisze: gorzej radzą sobie w sytuacjach zagrożenia,

Skąd info? Nie słyszałem o tym.
JamesonWithApple pisze:w sytuacjach wykraczających poza te znane..

Też pierwsze słyszę.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: JamesonWithApple » 22 czerwca 2015, o 14:57

po prostu jesteś fanem równouprawnienia.. ;) tutaj co o tym mówi nauka https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_ ... C5%BCczyzn

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 15:10

Żadnego lewactwa nie popieram, ale hipoteza wyższości mężczyzn to analogiczna idea do feminizmu. Kobiety, które są feministkami nie są szanowane i podobnie mężczyźni tego typu też nie są :) Nie ma równości bo jest różnorodność, ale to nie znaczy, że któraś z płci jest lepsza. Podobnie jak nie można porównać sportowego samochodu wysokiej klasy do limuzyny wysokiej klasy bo to po prostu inne samochody. Poczytaj sobie o badaniach IQ i z tego wynika, że kobiety są pod tym względem równe mężczyznom.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: JamesonWithApple » 6 lipca 2015, o 10:52

wyżej w linku pisze właśnie o badaniach.. nie można powiedzieć że kobiety i mężczyźni są równi intelektualnie.. są różnice w budowie i wielkości mózgu, w jego funkcjonowaniu co jest zaprzeczeniem równości..

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: aartefax » 6 lipca 2015, o 11:33

Żadnym zaprzeczeniem równości to nie jest.Kobiety mają to czego facetom brakuje i na odwrót.
Mają mniejsze mózgi ale za to to więcej połączeń neuronowych.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Prometeusz » 6 lipca 2015, o 11:54


Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Kocur » 10 lipca 2015, o 00:15

Full Moon pisze:http://www.kms.polsl.pl/prv/spnjo/referaty/kuznicka.pdf


W sumie nie ma tu żadnych konkretów, a opisy są strasznie ogólnikowe. Tyle to każdy wie, a ja czekam na argumenty na to, że kobiety są mniej moralne i "uduchowione" :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Prometeusz » 10 lipca 2015, o 01:09

Różnica między nimi polega na tym jak mózgi pracują z informacją i jakie wynikają z tego reakcje psychosomatyczne. Tylko tyle i aż tyle. Tutaj miesza się wiele zjawisk od genetycznych po wyuczone rzeczy. Dlatego u wszystkich wychodzi w kratkę. Sztuka zrozumienia tych różnic polega na poznaniu uogólnień i stworzeniu do nich skrzyżowanych wariantów. Tak jak u Wilsona jest z przechodzeniem do kolejnych obwodów neurologicznych.

Moje zdanie jest takie, że duchowość i częściowo moralność nie mają tu nic do gadania. Moralność to nie jest abstrakcyjna sprawa, tylko też składowa wielu mechanizmów. Widziałem badanie z którego wynika, że mężczyźni są bardziej skłonni działać na korzyść grupy, niż kobiety, które w pierwszej kolejności zainteresowane są własnym interesem. Wynikać to może z tego, że mężczyźni polowali grupowo, mieli wspólny cel, a kobiety będąc w swoim gronie zajmowały się swoimi indywidualnymi celami.

Jak to wpłynie na moralność nie trzeba mówić.

Męski mózg ma więcej cech inteligentnego drapieżnika, kobieta za to ma bardziej rozwiniętą inteligencje stadną. Nie mogą to być duże różnice bo wtedy współpracowanie byłoby utrudnione, ale są to na tyle duże różnice, by zaspakajać odrębne cele kobiet i mężczyzn. To tak jak z nabywaniem wszystkich innych umiejętności i cech. Np. jak zaczniesz grać we wczesnym dzieciństwie w szachy, otrzymasz cały trening, to będzie bardzo łatwo wskoczyć na poziom mistrza i mieć pod kontrolą przeciwników, którzy zaczynali później. Tak samo jest z kobiecymi umiejętnościami społecznymi. Nie znaczy to, że mężczyzna nie może wykształcić zaawansowanych zdolności społecznych, z tym tylko, że będzie mu dużo ciężej.

Z drugiej strony, zawsze wydawało mi się, że większa ilość przetwarzanych informacji przez kobiety to jest ich zaleta. Okazuje się, że jest na odwrót. Chodzi o zdolność mózgu do wyłapywania konkretnych danych ze środowiska, mężczyźnie to przychodzi łatwiej bo nie jest zalany przez potok informacji mało znaczących, które dla wyznaczonego celu można nazwać szumem informacyjnym. Jednak w dzisiejszych czasach, kiedy zalewa nas potok informacji, z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia, szczególnie informacji społecznych kobiety uzyskują przewagę, bo one nauczyły się wcześniej radzić z taką ilością informacji. Powstałą różnicę można nazwać w ten sposób - mężczyzna myśli lepiej, ale kobieta myśli efektywniej. Dlatego kobieta potrafi przegadać faceta, ale na koniec okaże się, że rację miał on.

Tak samo jest Kocur z twoimi manipulacjami. Mało rozumiesz, ale i tak nawijasz swoje. Szybko oceniasz i dajesz przykłady z tyłka. Co jest cechą wyjątkowo kobiecą. Zdaje się, że ktoś Ci to już mówił. :)

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Kocur » 10 lipca 2015, o 01:55

Full Moon pisze:Tak samo jest Kocur z twoimi manipulacjami

Ja nie manipuluję, natomiast Ty tak.

Full Moon pisze:Mało rozumiesz, ale i tak nawijasz swoje.


Pozwalasz sobie na taki zarzut, ale tradycyjnie go nie udowodnisz. Chyba wiesz czemu? Bo Ty rzucasz takie zdania wartościujące, nie uzasadniasz ich i myślisz, że takie coś wystarczy żeby zmanipulować rozmówcę. Dodajesz też, że to on manipuluje żeby uprzedzić jego ruch. Zauważyłem to już w Twojej dyskusji z aartefaxem, ale wtedy Ci tego nie pisałem bo merytorycznie się z Tobą zgadzałem. Tylko, że widząc Twoje wpisy postanowiłem samemu z nim podyskutować na argumenty, bo widziałem, że Ty nie do końca tak robisz.

Full Moon pisze:Szybko oceniasz i dajesz przykłady z tyłka.


Wg Twojej opinii, ale to na szczęście nie jest nic kluczowego dla dyskusji, a tym bardziej dla prawdy.

Full Moon pisze:Co jest cechą wyjątkowo kobiecą. Zdaje się, że ktoś Ci to już mówił.


Tak i zdaje się, że Ty :ok

Tym ciekawsze jest to, że ostatnio w badaniach wyszło mi spektrum autyzmu, na co fachowiec stwierdził, że to wynika z bardzo męskiej budowy mózgu. Tylko, że umiejętności społeczne mam w małym palcu, bo łatwo przyszło mi rozkminienie schematów społecznych.

Full Moon pisze:Z drugiej strony, zawsze wydawało mi się, że większa ilość przetwarzanych informacji przez kobiety to jest ich zaleta. Okazuje się, że jest na odwrót. Chodzi o zdolność mózgu do wyłapywania konkretnych danych ze środowiska, mężczyźnie to przychodzi łatwiej bo nie jest zalany przez potok informacji mało znaczących, które dla wyznaczonego celu można nazwać szumem informacyjnym


Znów jakieś twierdzenia zaczerpnięte nie wiadomo skąd. W jednych sytuacjach praktyczniejsze jest męskie myślenie, a w innych kobiece. Największe umysły mają jedne i drugie zdolności. Trzeba zawsze patrzeć na ogół sytuacji żeby mieć ogólny ogląd oraz na szczegóły żeby sprawdzić czy nie myślimy stereotypowo i nie ulegamy iluzjom. I tu nie ma miejsca na szybkie myślenie. W grę wchodzi uniwersalna logika. Na każdą sytuację patrzymy z wielu perspektyw (niektórzy tylko z jednej i to ich gubi w głupocie). Z tego wyciąga się wnioski, a potem można to przemyśleć dokładniej. Warto znać jak najwięcej informacji i uwzględniać je w budowaniu tez. To właśnie ignorancja jest czymś złym i wkurzam się np na głupotę socjalistów, którzy porównują jeden czynnik gospodarki w różnych krajach i na tej podstawie wyciągają wnioski co jest lepsze. Ale w żadnym wypadku nie uważam tak jak Ty, żeby ignorancja była męską cechą.

Full Moon pisze:Powstałą różnicę można nazwać w ten sposób - mężczyzna myśli lepiej, ale kobieta myśli efektywniej. Dlatego kobieta potrafi przegadać faceta, ale na koniec okaże się, że rację miał on.


Podaj jakiś przykład. Inteligentnego faceta nikt nie przegada, a rację bardzo często i tak ma on (to na przykład mowa o mnie :D ). Wg mnie rację ma mądry, a mądrość nie jest zależna od płci. Przynajmniej gdybyś obserwował otoczenie to byś zobaczył, że to zależy głównie od genów, kultury w rodzinie i chęci rozwoju i o dziwo to kobiety są w dzisiejszych czasach bardziej zdeterminowane od mężczyzn.

Full Moon pisze:Tak samo jest z kobiecymi umiejętnościami społecznymi. Nie znaczy to, że mężczyzna nie może wykształcić zaawansowanych zdolności społecznych, z tym tylko, że będzie mu dużo ciężej.


Moim zdaniem tu nie chodzi o umiejętności społeczne, tylko o rozpoznawanie emocji. Umiejętności społeczne to dla obu płci stara ewolucyjnie cecha. Myślenie abstrakcyjne jest dużo ważniejsze. Kobiety mają lepsze umiejętności językowe, ale dla inteligentnego umysłu to jest niski poziom rozkminki. Mogę być gorszy językowo bo mam ubogi zasób słów, ale logika wypowiedzi jest dla mnie najważniejsza. I często po prostu widzę, że ludzie wytaczają z klawiatury bełkot. Nawet jeśli może mają rację to w ogóle nie potrafią argumentować. Częściej to robią moim zdaniem kobiety, ale Ty Full Moon robisz to samo i projektujesz na mnie swoje kobiece cechy. Każda merytoryczna dyskusja powinna przebiegać tak: (teza, a potem argumenty na jej poparcie) lub (przesłanki, które jednocześnie są argumentami i z tego wyciągnięty wniosek - teza). Jeśli ktoś napisze coś głupiego to albo się obala, albo (lepiej) cytuje się i pyta się o pochodzenie tego poglądu. Jeśli nie odpowie to znaczy, że nie umie tego uargumentować czyli bredzi. A im większy nieuargumentowany ogólnik tym więcej kontrargumentów można mu przypisać.

Męskie myślenie polega na obserwacji mechanizmów i wyciąganiu wniosków, oraz na wyciąganiu wniosków wartościujących z przyczynowo skutkowych wniosków. To jest nastawienie na rozwiązywanie praktycznych problemów. Myślenie kobiet jest bardziej emocjonalne i subiektywne i dlatego najlepiej jest się rozwijać w parze z osobą płci przeciwnej, z którą łączą cele intelektualne, ale też seksualne. Powstaje miłość, którą te dwie osoby tworzą i to jest już sensem samym w sobie. Zostaje zaspokojona potrzeba bliskości i docenienia, tak potrzebna dla rozwoju.

W końcu obiektywne spojrzenie charakteryzuje się tym, że jest sumą spojrzeń subiektywnych. A i tak nikt nigdy nie myśli naprawdę obiektywnie bo tak się nie da.

Full Moon pisze:Widziałem badanie z którego wynika, że mężczyźni są bardziej skłonni działać na korzyść grupy, niż kobiety, które w pierwszej kolejności zainteresowane są własnym interesem


Mógłbyś jakoś pokazać te badania? Sorry, ale to jest tu kluczowe skoro o tym piszesz. Poza tym korzyść grupy to korzyść indywidualnych interesów. Każdy działa w pierwszej kolejności na swoją korzyść, a kobiety przecież potrafią działać na korzyść grupy. Zdaje się, że też gdyby to co napisałeś było prawdą wynikałoby z tego, że wśród mężczyzn musi być więcej fanatyków i osób cierpiących na natręctwa związane z nadmiernym patrzeniem na zasady panujące w grupie. Tymczasem przecież samiec alfa to taki, który ma odmienne wartości od reszty, bo lepiej myśli i łamie zasady grupy żeby działać na swoją korzyść, bo grupa niemoralnie zmierza do socjalizmu. Jeśli chcę działać na korzyść mojej grupy to znaczy, że chcę im pomóc w jak największym dążeniu do wolności i niezależności.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Duchowość kobiet a duchowość mężczyzn

Postautor: Prometeusz » 10 lipca 2015, o 13:46

cytat Twojej wypowiedzi:

"Zawsze żyjąc z kimś bliżej, częściej się spotykając musisz zaobserować wady innych, a inni zaobserwują Twoje. Milczenie o tym to byłby fałsz i szczerze mówiąc nie wytrzymałbym w towarzystwie, które niby zna się dobrze ale każdy zawsze mówi dobrze na temat innych bo to sztuczne, przesłodzone i oparte o kompleksy albo społeczne konwenanse."

Dlatego daję Ci informacje zwrotną, co do twojego zachowania i Twoich wad. Powinieneś się cieszyć w końcu to Ci odpowiada, sęk w tym, że chyba wolisz być tym, który ma zawsze racje..

Na twoje halucynacje co do spraw damsko-męskich nie będę odpowiadał. Jak znajdę jeszcze jakieś ciekawe materiały to wrzucę. Jest dużo artykułów o sprawach damsko-męskich na portalu "kopalnia wiedzy".


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości