Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: ZŁO XXI WIEKU

Postautor: aartefax » 5 lipca 2014, o 00:31

Artykule z( ir)racjonalista.pl ? Ci lepiej wyedukowani ateiści już zupełnie traktują ten portal poważnie.
Natomiast fanatyczni ateiści jak najbardziej tak.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: ZŁO XXI WIEKU

Postautor: Prometeusz » 5 lipca 2014, o 00:37

Krytykujesz ludzi i argumenty BEZPODSTAWNIE.

Generalizacja - kolejny trick erystyczny którym się posługujesz.

Równie dobrze mogę powiedzieć, że Polacy to oszuści więc nikt już im nie ufa, nie warto z nimi gadać...

Miej chociaż taką wiedzę jak autor tego artykułu, a nie tylko obejrzenie TED od czasu do czasu, przeczytanie artykuły wprost i wikipedia...

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: ZŁO XXI WIEKU

Postautor: aartefax » 5 lipca 2014, o 00:42

I to co sam zacytowałeś :
Cyt Full Moona z wiki:

W jaskini Szanidar, w północnym Iraku, zwłoki ułożone zostały wśród kwiatów i przysypane stertą kamieni, w Teszik Tasz. W Turkiestanie, wokół miejsca pochówku dziecka ułożono wieniec z rogów muflona. W jaskini Monte Circeo we Włoszech, znajduje się czaszka ludzka otoczona małym kręgiem z kamieni – jest to jeden z tak zwanych pochówków czaszek. Często napotykamy dary pogrzebowe, na przykład w jaskini La Chapelle-aux-Saints we Francji. Pod koniec okresu mustierskiego zaczęto grzebać zmarłych w pozycji embrionalnej i posypywać zwłoki czerwoną ochrą. Jedno i drugie może świadczyć o wierze w pośmiertną egzystencję: powrót do łona Matki Ziemi oraz przedłużenie życia w innym świecie za pośrednictwem czerwonej "krwi". Wydaje się, że zachowania niektórych współczesnych nam ludów pierwotnych potwierdzają taką interpretację, choć możliwe są tu i inne wyjaśnienia.


Pokazuje to jak perfidny jesteś ponieważ wyraziłeś się w formie kategorycznej :

Cyt:

''W ogóle sobie ostatnio poczytałem o neandertalczykach, przy okazji zmyślania przez Aartefaxa faktów o nich. To się okazało, że oni prócz tego, ze nie byli religijnii to też nie chorowali na schizofrenie''


To sobie szkodzisz nie mnie.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: ZŁO XXI WIEKU

Postautor: Prometeusz » 5 lipca 2014, o 00:57

To była moja ostatnia uwaga osobista. Ludzie inteligentni i tak się zorientują o co chodzi. Natomiast do Damasio jeszcze wrócę, bo temat ciekawy, a warto sprostować pewne nie do końca prawdziwe stwierdzenia, które się tu pojawiły.

Zdrowia i rozumu życzę :kwiatek

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: ZŁO XXI WIEKU

Postautor: aartefax » 5 lipca 2014, o 01:08

No to konkret:

Wyraznie napisałeś Full Moonie że neandertalczycy byli niereligijni.

Czemu kombinujesz?

Dlaczego na siłę chcesz wmówić że aartefax cos tu zmyśla?
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: aartefax » 5 lipca 2014, o 09:50

Prośba do moderatora.

Przy przenoszeniu postu fajnie byłoby żeby Full Moon nie dopisywał tego czego ja nie napisałem.

A więc:

Sformułowanie ''a to przecież'' - to już Ty dopisałeś i to w moim poście to bardzo nie fair ale moderator może wszystko jak widać

Następne kłamstewko naszego ''uczciwego'' moderatora:

Full Moon pisze:Wiele dowodów mówi o tym, że nie używał języka symbolicznego i nie przejawiał oznak wyobraźni i twórczości, tak jak to robił wczesny człowiek. A i u człowieka nie jest możliwe wyznawanie boga, jeśli nie przyswoił sobie języka odpowiedniego. Te kwestie są poruszone w artykule.


Cyt:
''Jak podkreślają naukowcy, muszle pokazują, że neandertalczycy byli zdolni do symbolicznego myślenia. Tym samym są drugim gatunkiem po Homo sapiens, któremu możemy przypisać taką cechę.

Na muszelkach naukowcy znaleźli ślady żółtego i czerwonego barwnika. Według badaczy „puzderka” służyły do mieszania i przechowywania barwników, ale mogły też być przy okazji wykorzystywane jako biżuteria. Muszelki mają bowiem dziurki umożliwiające ich wieszanie na rzemyku''.




http://archeowiesci.pl/2010/01/10/neand ... ali-ciala/
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Prometeusz » 5 lipca 2014, o 12:07

Niczego nie dopisywałem... Do Twojej wiadomości. Może jakiś błąd się wdarł.

Co do tego sensacyjnego odkrycia... Ludy pierwotne jakie poznaliśmy też używały ozdób i malowały ciało, ale do myślenia symbolicznego nie były zdolne... Tak więc teza o tym że muszelki udowadniają myślenie symboliczne u neandertalczyka jest mocno naciągana. Naukowiec który tak twierdzi słynie podobno z tego, że jest mocno kontrowersyjny, a po za tym nie znaleziono nawet jednego malowidła ściennego, które pochodziłoby od neandertalczyka, więc w ogóle w skłonnościach myślenia abstrakcyjnego były prawdopodobnie nawet za ludźmi pierwotnymi.

Na takich blogach mnóstwo głupot wypisują. Próbują przypisywać religijność zwierzętom, w tym gęsiom...

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: aartefax » 5 lipca 2014, o 17:06

Full Moon pisze:Niczego nie dopisywałem... Do Twojej wiadomości. Może jakiś błąd się wdarł.

Co do tego sensacyjnego odkrycia... Ludy pierwotne jakie poznaliśmy też używały ozdób i malowały ciało, ale do myślenia symbolicznego nie były zdolne... Tak więc teza o tym że muszelki udowadniają myślenie symboliczne u neandertalczyka jest mocno naciągana. Naukowiec który tak twierdzi słynie podobno z tego, że jest mocno kontrowersyjny, a po za tym nie znaleziono nawet jednego malowidła ściennego, które pochodziłoby od neandertalczyka, więc w ogóle w skłonnościach myślenia a abstrakcyjnego były prawdopodobnie nawet za ludźmi pierwotnymi.

Na takich blogach mnóstwo głupot wypisują. Próbują przypisywać religijność zwierzętom, w tym gęsiom...


Cyt:

''Ochra znana jest ludzkości od wielu tysięcy lat - używana była już od paleolitu (starsza epoka kamienia) do konserwacji i obróbki skór oraz jako barwnik. [b]Neandertalczyk (jak i człowiek współczesny) kojarzył ochrę (przez jej czerwona barwę) z krwią - była więc symbolem życia.
Używano jej najprawdopodobniej podczas wielu rytuałów (również tanecznych) barwiąc nią ciała, malując na ścianach jaskiń, kamieniach, a być może też na przedmiotach drewnianych. Posypywano też ochrą ciała zmarłych podczas pochówków, co może świadczyć o religijnym podejściu do wiary w kontynuację życia po śmierci - niestety nie wiadomo czy opartej na odrodzeniu się w tym, czy na przejściu do innego świata''.[/b]

http://archeo.blox.pl/html/1310721,2621 ... tml?274408

Sprawiasz wrażenie jakiejś uczoności posługując się zgrabnym językiem jednak to wszystko tylko kłamstwa,pięknie ubrane w słówka.
Trudno dyskutować z kimś takim.

Myślałem że się zmieniłeś ad czasu jak to przedstawiałeś się za naukowca znawcę treści ewangelicznych;

Full Moon pisze:Na 99,5% to jest fikcja, ja jako naukowiec i "śledczy" w obliczu tych faktów muszę tą tezę o mistyfikacji uznać za wiarygodną i dać jej prymat.

viewtopic.php?f=11&t=2354&start=60

Dlatego nie widzę już sensu dyskutowania z tak nieuczciwą osobą,naukowcem samozwańcem,a dyskusję podjąłem ponieważ naiwnie myślałem że się zmieniłeś od naszej poprzedniej dyskusji sprzed roku.

Jak kogoś interesują zagadnienia które poruszaliśmy to proszę ostrożnie podchodzić to tego co tu niektórzy wypisują umiejętnie stwarzając pozory wiedzy.

Ze specjalną dedykacją dla naszego forumowego naukowca od wszystkiego:

Nie podawaj się za kogoś kim nie jesteś

https://www.youtube.com/watch?v=Xvm5bF_zumQ&feature=kp
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Prometeusz » 5 lipca 2014, o 21:32

Aatefax twój atak na moją osobę świadczy, że coś z Tobą jest nie tak. Nie wnikam. Mam nadzieję, że sobie z tym poradzisz, bo będziesz miał ciężko w życiu. :przytul :kwiatek

Co do tego co mówię nie musisz się zgadzać. Bynajmniej nie zależy mi byś podzielał moje rozumowanie. Dla mnie jednak w tych informacjach które pochodzą z BLOGA jest dużo naciąganych rzeczy. Jak np. "kojarzyli z krwią - więc symbolem życia" To co pogrubione, to już dopowiedzenie naukowca, a właśnie dowody przedstawione w przytoczonym przeze mnie artykule, mówią, że ludy pierwotne modliły się do patyków, ale patyk nie oznaczał boga tylko był "wyjątkowym" patykiem.

Znów się zapętlamy, bo brak zrozumienia... Nie mówię o zgodzie, bo z tym co mówię, nie musisz się zgadzać, ale miło by było jakbyś pokazał, że to rozumiesz. Inaczej rzeczywiście bez sensu jest dyskusja.

A co do schizofrenii to jest ona dziedziczna, uczyłem się tego już na studiach. Jest gen, który może stanowić podłoże dla rozwinięcia się tej choroby, u neandertalczyka tego genu/genów nie znaleziono.... SPROSTOWANIE: nie robiłem researchu dokładnego w tym kierunku, więc teoria o schizofrenii też może być naciągana, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się być prawdopodobna.

Nie mniej jednak podałem informacje naukową. Nauka przecież też może się w pewnych momentach mylić. I o tym właśnie mówię, na świecie mnóstwo naukowców popełnia mnóstwo błędów - różnego kalibru. Dlatego trzeba myśleć samodzielnie i nabyć zdolnosci odpowiedniego przetwarzania informacji i nie przyjmowania wszystkiego z absolutyzmem, lub na zasadzie autorytetu. Chociaż zdaje sobie sprawę, że takie zachowanie, choć przecież poprawne, nie koniecznie musi zagościć u każdego naukowca czy osoby zainteresowanej nauką.

Dodając słówko jeszcze na temat dalszego researchu. Obejrzałem 3 dostępne na internecie filmy o neandertalczyku. W jednym najstarszym, była mowa o myśleniu symbolicznym, lecz dwa zdecydowanie nowsze, nie dość, że nie potwierdzały tego, to też wskazywały na wątpliwości czy tak rzeczywiście było. Z całą pewnością chował zmarłych i zostawiał przy ich zwłokach różne rzeczy jak broń, kwiaty, jedzenie itp. Ja osobiście uważam, że nie miało to związku z symboliką (patrz. wierzenia ludów pierwotnych). Tym bardziej, że po całej swojej egzystencji nie pozostawili śladów tworzenia sztuki i używania symboliki. Malowali ciało błotem i pigmentem jako formę ozdoby. Reasumując pochówki były formą opłakiwania zmarłych, ewentualnie wiązały się z jakimiś zabobonami, ale dotyczącymi kwestii przetrwania, a nie bytów i wydarzeń abstrakcyjnych, a od tego zaczęła się nasza dyskusja.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: aartefax » 6 lipca 2014, o 17:53

Zgadzam się krytykowanie znamienitego prof Full Moona jednoznacznie dowodzi że aartefax ma problemy psychiczne.
Dlatego też aartefaxowi będzie ciężko będzie w życiu i należy mu współczuć.

Mówiąc o neardentalczykach to naukowcy nie popełniają tu błędu twierdząc że przejawiał on jakieś prymitywne formy religijne o czym świadczą znaleziska archeologiczne.

Piszesz bzdury twierdząc że nie znaleziono żadnych malowideł wykonanych przez neardetalczyka.Mamy np malowidła naskalne z jaskini Nerja w Hiszpanii.Także znaleziono prostą rzezbę kamienną (jaskinia La Roche-Cotard.

Z Twojego ulubionego portalu:

Cyt:
''Po pierwsze należy przyswoić fakt, że był człowiekiem. Rozumnym, całkowicie wyprostowanym, o zdolnościach manualnych dorównujących naszym. Ostatnio, z coraz liczniejszych przesłanek, wyłania się obraz bardziej wyrafinowanych kulturowo neandertalczyków: grzebali zmarłych, wytwarzali przedmioty symboliczne, zdobili swe ciała i okrywali je skórami (prawdopodobnie nosili też buty)''.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6759

A to co napisałeś:

Cyt:
.

Full Moon pisze:Co do tego sensacyjnego odkrycia... Ludy pierwotne jakie poznaliśmy też używały ozdób i malowały ciało, ale do myślenia symbolicznego nie były zdolne... Tak więc teza o tym że muszelki udowadniają myślenie symboliczne u neandertalczyka jest mocno naciągana. Naukowiec który tak twierdzi słynie podobno z tego, że jest mocno kontrowersyjny, a po za tym nie znaleziono nawet jednego malowidła ściennego, które pochodziłoby od neandertalczyka, więc w ogóle w skłonnościach myślenia a abstrakcyjnego były prawdopodobnie nawet za ludźmi pierwotnymi.



Papier wszystko przyjmie i nie wkręcaj że ten naukowiec był kontrowersyny bo to zapewnie sam sobie dopowiedziałeś.(link potwierdzający proszę)
Zresztą nie tylko jakieś blogi czy wikipedia potwierdzają że zmyślasz gdyż na siłę chcesz mieć rację.

To że napisałeś że oglądałeś jakieś filmy o neardentalczyku to wcale nie znaczy że tak było.

A z tym to daruj sobie bo to jest śmieszne:


Full Moon pisze:A co do schizofrenii to jest ona dziedziczna, uczyłem się tego już na studiach. Jest gen, który może stanowić podłoże dla rozwinięcia się tej choroby, u neandertalczyka tego genu/genów nie znaleziono.... SPROSTOWANIE: nie robiłem researchu dokładnego w tym kierunku, więc teoria o schizofrenii też może być naciągana, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się być prawdopodobna.


Daruj sobie też gdyż jest całkiem możliwe że żadnych studiów nie skończyłeś.


To Ty wszedłeś w ten temat bezsensu .To głupie ze względu na stosunkowo ubogi materiał archeologiczny, a do tego cierpi na tę chorobę ok 1% populacji.

Więc w ogóle dziwie się jakimkolwiek sugestiom,twierdzeniom w tej materii.



Jak coś twierdzisz to opieraj się na konkretnych zródłach i udostępniaj linki skąd czerpiesz tę wiedzę.

Nigdy nie spotkałem się z kimś takim żeby aż tak do tego stopnia okłamywał za wszelką cenę wszystko.

Pozorowanie się na znaffcę, badacza.

Zwykle robią to osoby mocno niedowartościowane.
a najlepiej to być sobą,a nie jakimś panem ważnym.

Rozwój duchowy powinien też prowadzić do życia bez zakłamania,fałszu,do tego by być uczciwym niewywyższającym się.

Wszystkiego najlepszego Full moonie(garze_owsa)

:kwiatek :przytul
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Prometeusz » 7 lipca 2014, o 00:05

Wszystkiego najlepszego Full Moon


Dziękuję, wzajemnie.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Prometeusz » 23 lipca 2014, o 13:43


Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Kocur » 27 lipca 2014, o 01:06

Gość świetnie przeszkolony w dziedzinie manipulacji tak jak większość tych mistrzów z youtube. Jakoś dziwnie mi się teraz patrzy na tego typu filmiki bo widzę jak większość ludzi uważanych za mądrych cały czas sobie przeczy i bez problemu jestem w stanie obalić większość tego typu stwierdzeń.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: aartefax » 27 lipca 2014, o 01:15

Kocur pisze:Gość świetnie przeszkolony w dziedzinie manipulacji tak jak większość tych mistrzów z youtube. Jakoś dziwnie mi się teraz patrzy na tego typu filmiki bo widzę jak większość ludzi uważanych za mądrych cały czas sobie przeczy i bez problemu jestem w stanie obalić większość tego typu stwierdzeń.


Tak Kocurze też tak myślę.

Uczmy się rozpoznawać manipulantów a wtedy oni sami znikną jak my ich nie nakarmimy.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Bóg, religijność i Życie po śmierci w ujęciu neuronauki.

Postautor: Prometeusz » 27 lipca 2014, o 10:01



UG to w zasadzie antyguru.


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości