O mistykach - wątpliwości

Dyskusje odnośnie duchowych mistrzów.
Drogi rozwoju, autorskie metody, filozofie...
robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 18:04

Mam pewną wątpliwość, która mnie rrapi od początku; kiedy zacząłem się zajmować literaturą new age. Wszyscy mistycy sprowadzają zagadnienie rozwoju do jednego punktu, mianowicie spełnienie bedzie mozliwe (chociaz zdaje sobie sprawe ze czas przyszly jest tu nie na miejscu) jedynie w chwili obecnej - tu i teraz.. Wilber, krishanamuri, Osho twierdzą, iż aby to urzeczywistnić należy przestać żyć naleciałością z przeszlosi i przyszłosci ( no chyba ze znacie inne koncepcje). Przeszłosc i przyszlosc rozumieją oni jako (sympatie, antypatie, nadzieje i obawy). Ok. Wyobrazacie sobie jak mozna egzystować bez tych drogowskazów?! Wiem ze to tylko rozumowanie. Ale znacie, choc jedną osobę albo jedną ktora twierdzi ze tak egzystuje? Czym taka osoba bedzie sie kierowala? Instynktem odziedziczonym po przodkach-troglodytach? czyli piepszenie i polowanie, bedzie to chyba najbardziej otumaniona osoba na świecie, bezbronna i poddana wplywom ze wszystkich stron.

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 18:34

Jeszcze jedno. Skoro mistycy odrzucali wspomnienia, aby moc kontemplować. To jezeli Osho byl takim awaterem, to skad u niego to wypluwanie wiedzy. Przeciez w jego przemowieniach pelno cytatów, historii, teorii, doslownie wszystko w jednym. kolejna niekonsekwencja. A jedyna jego obrona to fakt, iż wszystko jest sprzeczne i dwubiegunowe W porzadku tak to mozna wszystko tlumaczyc, najwiekszą bzdurę!

villah
Posty: 1257
Rejestracja: 2 marca 2010, o 21:45
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: villah » 21 października 2010, o 19:02

Na początku trzeba się cofnąć, dlatego musisz odrzucić przeszłość, oni odnosili się do poaczatkujących, a nie do siebie?

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Dobek » 21 października 2010, o 19:21

Życie w teraźniejszości nie oznaczania usuwania wspomnień i ucinania myślenia o przyszłości, ale świadomość, że ani jedno ani drugie nie istnieją, są tylko wyobrażeniem.Nie ma więc stresu z nimi związanego i nie kłopoczemy się tak tym i nie wpadamy w myślowe transy ;)

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 19:26

villah pisze:Na początku trzeba się cofnąć, dlatego musisz odrzucić przeszłość, oni odnosili się do poaczatkujących, a nie do siebie?


Czyli jak sami nie respektowali swoich wytycznych. To w koncy zyli w tej terazniejszosci czy nie?
Dobek pisze:Życie w teraźniejszości nie oznaczania usuwania wspomnień i ucinania myślenia o przyszłości, ale świadomość, że ani jedno ani drugie nie istnieją, są tylko wyobrażeniem.Nie ma więc stresu z nimi związanego i nie kłopoczemy się tak tym i nie wpadamy w myślowe transy ;)


ale jezeli ktos ma traumatyczne wspomnienia, to jak sie tym nie klopotać??? bo chodzi mi nade wszystko o przezycia wielkiej wagi - radosci i traumy. Co wtedy?



Osho wiele rozmyslal nad tym jaki ten chrzescijanizm jest zły, to byla jakas obsesja jego. taki oswiecony a nie mogl sie uwolnic...

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Dobek » 21 października 2010, o 19:31

Normalnie.
Traumatyczne wspomnienia istnieją tylko dlatego, że poświęcamy im sporo uwagi. Jeżeli ktoś chce popracować nad tym samemu polecam bardzo Metodę Sedony, pomaga w przepracowaniu takich traum o jakich mówisz.
Jeżeli obsesyjnie nie chwytasz się negatywnych i pozytywnych zdarzeń z przeszłości, życie teraz nie jest problemem :-)

EDIT:
zostaw tego Osho w spokoju. To jest naprawdę mało wartościowa postać na "rynku" RD, bardziej taki kondensator różnych idei i maszyna do mielenia ich aby była strawna dla japiszonów ;)

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 19:35

Dobek pisze:Normalnie.
Traumatyczne wspomnienia istnieją tylko dlatego, że poświęcamy im sporo uwagi. Jeżeli ktoś chce popracować nad tym samemu polecam bardzo Metodę Sedony, pomaga w przepracowaniu takich traum o jakich mówisz.
Jeżeli obsesyjnie nie chwytasz się negatywnych i pozytywnych zdarzeń z przeszłości, życie teraz nie jest problemem :-)



Mozesz cos wiecej na ten temat powiedziec. Czy to skuteczne? Sam probowales?

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Dobek » 21 października 2010, o 19:36

Jasne, próbowałem i dla mnie jest bardzo skuteczna ---->http://www.dobrametoda.com/Sedona/kroki.htm

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 19:40

Dobek pisze:EDIT:
zostaw tego Osho w spokoju. To jest naprawdę mało wartościowa postać na "rynku" RD, bardziej taki kondensator różnych idei i maszyna do mielenia ich aby była strawna dla japiszonów ;)

:-D japiszonów? To kto jest lepszy? i bardziej strawniejszy, z prawdziwego zdarzenia
Dobek pisze:Jasne, próbowałem i dla mnie jest bardzo skuteczna ---->http://www.dobrametoda.com/Sedona/kroki.htm
Wypróbuje. Dzieki wielkie!

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Niewinny » 21 października 2010, o 20:26

Dobek pisze:Jasne, próbowałem i dla mnie jest bardzo skuteczna ---->http://www.dobrametoda.com/Sedona/kroki.htm


Stosowanie takich metod to głupota

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Dobek » 21 października 2010, o 21:35

robinson pisze: :-D japiszonów? To kto jest lepszy? i bardziej strawniejszy, z prawdziwego zdarzenia

Nikt, musisz sam poszukać i ocenić, ja podałbym ci najwyżej listę osobistych preferencji.

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 21 października 2010, o 22:08

Cały czas szukam i oceniam. Moze jest ktos z kim warto sie za poznac, a kogo nie znam....

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Dobek » 21 października 2010, o 22:47

Ty.

robinson
Posty: 40
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 11:12
Reputacja: 0

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: robinson » 22 października 2010, o 06:52

Hmm No to strzeliles.

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: O mistykach - wątpliwości

Postautor: Niewinny » 22 października 2010, o 17:11

Dobek pisze:Życie w teraźniejszości nie oznaczania usuwania wspomnień i ucinania myślenia o przyszłości, ale świadomość, że ani jedno ani drugie nie istnieją, są tylko wyobrażeniem.Nie ma więc stresu z nimi związanego i nie kłopoczemy się tak tym i nie wpadamy w myślowe transy ;)


Świadomość że jedno i drugie nie istnieją czyli co ? Czym ma być ta świadomość ? Wiedzą ?
Jeżeli masz wiedze że przeszłość i przyszłość nie istnieje ale ciągle o nich myślisz to dla ciebie istnieje, i nic ci po twojej wiedzy.


Wróć do „Sylwetki Mistrzów i Drogi Duchowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości