Fąfarowie postanowili pójść do opery.
Kiedyś w końcu trzeba, nie?
Ubrali się odświętnie - on w garnitur, ona w suknię wieczorową.
Ustawili się w kolejce po bilety.
Przed nimi jakiś facet zamawia:
- Tristan i Izolda. Dwa bilety poproszę.
Po chwili Fąfara mówi do bileterki:
- Zygmunt i Zofia. Dla nas też dwa poproszę!
Fąfara pyta Jasia:
- Chłopcze, czy twój tato jest w PSL, czy w SLD?
- Mój tato jest w WC.
terapeuta Mińsk Mazowiecki
Dowcipy o fąfarze
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 września 2014, o 13:46
- Reputacja: 0
- Płeć: K
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości