Dowcip
Dowcip
1 nad ranem przychodzi pijany facet do domu, w drzwiach wita go teściowa z patelnią i żona z wałkiem, facet pół przytomnym głosem dajcie spokój nie jestem głodny idzcie spać ;D
Najlepsze ogłoszenia motoryzacyjne na otomobile.pl
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 sierpnia 2013, o 12:42
- Reputacja: 0
Re: Dowcip
Dlaczego poslowie nie uzywają prezerwatyw?
Bo chroni ich immunitet
Hrabina z Hrabią są przy uczcie.
Nagle Hrabina pierdnęła:
- Niech to zostanie między nami.
A Hrabia na to:
- Ja wolę, żeby się rozeszło.
Bo chroni ich immunitet
Hrabina z Hrabią są przy uczcie.
Nagle Hrabina pierdnęła:
- Niech to zostanie między nami.
A Hrabia na to:
- Ja wolę, żeby się rozeszło.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 8 września 2015, o 19:47
- Reputacja: 0
- Płeć: M
Dowcip
Jasio pyta swojego tatę:
- Tato, a co to jest właściwie polityka?
- No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc jest związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
Jasiu po chwili zastanowienia:
- Chyba muszę się z tym przespać.
W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę.
Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić.
Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda.
Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
Rano tata pyta Jasia:
- I co, wiesz już co to jest polityka?
- Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza przyszłość leży w gównie!
Dzieci w klasie miały narysować obrazek.
Podchodzi pani do Jasia i pyta się:
Jasiu co narysowałeś? Trawę i barana.
A gdzie trawa?
Baran zjadł.
A gdzie baran?
Najadł Się i poszedł.
Kominiarz Buk
- Tato, a co to jest właściwie polityka?
- No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc jest związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
Jasiu po chwili zastanowienia:
- Chyba muszę się z tym przespać.
W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę.
Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić.
Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda.
Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
Rano tata pyta Jasia:
- I co, wiesz już co to jest polityka?
- Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza przyszłość leży w gównie!
Dzieci w klasie miały narysować obrazek.
Podchodzi pani do Jasia i pyta się:
Jasiu co narysowałeś? Trawę i barana.
A gdzie trawa?
Baran zjadł.
A gdzie baran?
Najadł Się i poszedł.
Kominiarz Buk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość