Świadome sny a świadoma jawa

[NIKE]

oj Full Moon czy rozwój duchowy może być konkretny ?
konkretny znaczy ,że wiesz w co konkretnie się "rozwiniesz"?

[Prometeusz]

Po napisaniu tego posta tak się zastanawiałem czy dobrze wyraziłem to co chciałem przekazać i Nike dobrze spostrzegłaś, że wyraziłem się bardzo ogólnikowo.

Chodziło mi o to że abstrakcja nie wchodzi bezpośrednio w rozwój duchowy, albo inaczej rozwój duchowy nie ma prowadzić do urzeczywistnienia abstrakcji. Wyjaśnię to nawiązując do zagadnienia jakie przedstawił rolmops:

Dlaczego podczas świadomego snu potrafię latać, a podczas jawy nie? Według nauk buddyjskich jest 6 zmysłów, 5 podstawowych i umysł jako zmysł. Normalnie podczas snu 5 podstawowych zmysłów przechodzi w tryb czuwania można powiedzieć, że się wyłącza, umysł-świadomość też, lecz czasem się zdarza, że że świadomość nie zasypia. Nie wiem czy ci Nike mówiłem, ale umysł jest subiektywny, ale w tej subiektywności tworzy niezliczoną ilość interpretacji świata, a z nich wszystkich podczas jawy wybiera ten który najbardziej się zgadza z docierającymi do niego informacjami ze zmysłów. Kiedy zmysły są wyłączone, ta interpretacja jest dowolna, więc umysł korzystając ze swojej bazy danych i siły kreatywności, tworzy podczas LD świat który jest zgodny z pragnieniami i myślami danej osoby śniącej.

Oglądaliście Matrix'a? Cały czas żyjemy jednocześnie w świecie realnym i w świecie matrixa. Jeśli człowiek jest zdrowy psychicznie - rozwinięty duchowo podczas jawy te dwie rzeczywistości są niemal takie same, a jeśli np ma schizofrenie świat Matrixa pokazuje mu rzeczy których w rzeczywistości realnej nie ma. Kiedy zasypiamy odłączamy się od świata realnego i wtedy w matrixie możemy latać, odbijać kule, i być nieśmiertelni, kiedy się budzimy się w normalnym świecie to już nie latamy a spadamy. Rozwój duchowy jest otworzeniem się na realność, matrix tworzy, analizuje, przetwarza informacje na potrzeby świata realnego, czyli np ugotowanie obiadu, wyrzucenie śmieci, wykonanie pracy, przytulenia kogoś bo te właśnie rzeczy są ważne i potrzebne, w przeciwieństwie do wyskakiwania z okna, aby udowodnić, że potrafimy latać, a nawet jakbyśmy oszukali rzeczywistość i nauczyli się latać to i tak nie zmieni natury świata, którą jest miłość.

Rolmops mógłbyś wykorzystywać LD, które cię spotyka zarówno do zabawy jak i pracy nad rozwojem, wtedy efekty będziesz miał do potęgi.

[NIKE]

wyskakiwać z okna - nie ale polatać owszem
też chciałabym....
podobno naukowcy już pracują nad grawitacją i maja jakieś sukcesy w kwestii samoistnego unoszenia się w powietrze - a do latania to chyba już blisko

[Prometeusz]

tak, tak, to jest antymateria tzn energia próżni, ale to też nie jest bajkowe i dotyczy wynalazków człowieka a nie samego człowieka

[icaro]

Bo Neo nie jesteś.
Bo d*** jest cięzka.
Bo wciąż jest jawa i sen.
Bo nakręcili by o tobie reportaż.
Bo Bracia Wright się bardziej starali.
Bo Twoja sąsiadka miała by pietra.
Bo dzieci by mówiły że anioły są brzydkie...
Bo...aleś ty kurde zachłanny.