Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
- Reputacja: 0
Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
Jak w temacie, jakie jest Wasze zdanie o tym człowieku? Szczególnie o książce Antychryst.. Sama ocena chrześcijaństwa jako najgorszego co spotkało człowieka oraz koncepcja nadczłowieka jest z pewnością przełomowa.. Czy rzeczywiście wszyscy kierujemy się moralnością niewolników a jedyne czym jesteśmy to słabość? Jestem z dnia na dzień bliżej odlowiedzi "tak".. "Człowiek jest czymś co pokonanym być powinno" "W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalid? "
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
Dla mnie jest na propsie. Tylko nie da się wypowiadać o nim w kategoryczny sposób. Jego filozofia jednoczesnie człowieka wzmacnia i pobudza refleksyjność. Wybuchowa mieszanka.
: Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
Jest coś sensownego w tym, co mówi, np. wartościowość ras: gołym okiem widać, że słowianie są na niższym poziomie rozwoju niż, chociażby germanowie czy anglosasi (słynna nasza kłótliwość: gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania, lub: - z innej beczki- największym wrogiem Polaka za granicą (jeżeli chodzi o pracę) jest drugi Polak). Jeżeli chodzi o słabość człowieka, to po prostu taką mamy naturę, i na tym właśnie polega rozwój osobisty czy duchowy, aby zmieniać tę słabą naturę. Nie zgadzam się jednak z jego poglądami na temat chrześcijaństwa. To piękne ukoronowanie rozwoju duchowego człowieka, nie mówiąc już o Panu Bogu, bo On tu jest najważniejszy. To, że ktoś nie odczuwa ani nie doświadcza Pana Boga w swoim życiu nie oznacza przecież, że On nie istnieje. Zbyt dużo ludzi przez tyle tysięcy lat (2000 lat chrześcijaństwa i powiedzmy drugie tyle judaizmu) doświadczało Boga, aby to wszystko zanegować. Sam jestem taką osobą, która doświadczyła Boga w swoim życiu, więc ja patrzę na wiarę trochę z innej perspektywy. Napisałem zresztą w swoim czasie krótki tekst na ten temat na swoim blogu, więc zachęcam do jego przeczytania: Czy warto wierzyć w Boga.
http://jakzmnienicswojezycie.blox.pl/ - Blog poświęcony rozwojowi osobistemu, duchowemu i religijnemu pisany przez wieloletniego Praktyka.
http://wiedza-jest-super.blogspot.com/ - Blog o szeroko rozumianej wiedzy.
http://wiedza-jest-super.blogspot.com/ - Blog o szeroko rozumianej wiedzy.
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
Nietzsche nie propagował poglądu o wyższości i niższości ras. To zrobiła dopiero jego siostra przekłamując jego filozofie. On sam może popełnił kilka wypowiedzi na temat narodowości, ale nie było w nich nic z generalizacji.
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Jak oceniać poglądy F.Nietzsche
Praktyku Drogi zajrzyj do tematu o Nietzschem, który założyłem wcześniej. viewtopic.php?f=45&t=3101&hilit=nietzsche
On w swojej filozofii był bardzo bliski mistykom i dzielił z nimi pewien sentyment, jednak dochodził do tematu duchowości bardziej życiowo niż oni i nie był uwikłany w żadną doktrynę, która by go ograniczała lub dodawała jakąś sztuczną narrację.
On krytykuje chrześcijaństwo
- jako zjawisko społeczne
- jako odejście od natury, która czyni człowieka silnym
- jako zaprzeczaniu rzeczywistości w formie moralizującej
i w tym wszystkim ma 100% racji, z tym, że jest to jego racja. [musiałbyś zagłębić się mocniej w jego perspektywę]
Nie neguje on natomiast doświadczeń religijnych, ani potrzeby nadania sensu własnemu życiu - przeciwnie jest antynihilistą. Słusznie zauważa, że religia przestała pełnić funkcję jaką pełniła ona kiedyś, silnie zinstytucjonalizowana stała się źródłem nieszczęścia przed którym miała chronić.
On w swojej filozofii był bardzo bliski mistykom i dzielił z nimi pewien sentyment, jednak dochodził do tematu duchowości bardziej życiowo niż oni i nie był uwikłany w żadną doktrynę, która by go ograniczała lub dodawała jakąś sztuczną narrację.
On krytykuje chrześcijaństwo
- jako zjawisko społeczne
- jako odejście od natury, która czyni człowieka silnym
- jako zaprzeczaniu rzeczywistości w formie moralizującej
i w tym wszystkim ma 100% racji, z tym, że jest to jego racja. [musiałbyś zagłębić się mocniej w jego perspektywę]
Nie neguje on natomiast doświadczeń religijnych, ani potrzeby nadania sensu własnemu życiu - przeciwnie jest antynihilistą. Słusznie zauważa, że religia przestała pełnić funkcję jaką pełniła ona kiedyś, silnie zinstytucjonalizowana stała się źródłem nieszczęścia przed którym miała chronić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości