Straciłam coś, posmutniałam a później uznałam, że żadna zmiana nie zaszła. Druga forma zmiany dotyczy mojego sposobu życia i tego że ciągle staram się je zmienić. I tu również - takie coś jak zmiana nie istnieje. Zatem jeśli jej nie ma to, w czym ja tkwię?
Jak ją/to nazwać?
Brakuje mi tego jednego słowa, by ją zrozumieć. Czy wystarczy trwać nie koncentrując się na zmianie?
Zmiana
Zależy od punktu widzenia. Zmianę może zauwazyć umysł, który interpretuje ruch energii. Na poziomie świadomości zmiana nie istnieje, zawsze trwa nieustanne istnienie (ten moment teraźniejszości). I choć zewnętrzne formy się zmieniają, to wewnątrz trwa tło ciszy.
Zewnętrzny wszechświat trwa w nieustannej zmianie. Jest to ciągły ruch energii. Czy człowiek myśli o zmianach czy nie myśli - natura działa sama. Ciało człowieka, uczucia, mysli, zewnętrzne rzeczy - wszytko to jest wprawiane w ruch. Kwestia w tym, jak się do tego podchodzi. Można mysleć, że się trwa nieruchomo, można myśleć, że się zmienia. Wybierz, co dla Ciebie lepsze.
Z punktu widzenia duszy - już jesteś na miejscu. Doświadczasz.
Pojęcie "zmiana" jak i "niezmienność" są iluzją.
Zewnętrzny wszechświat trwa w nieustannej zmianie. Jest to ciągły ruch energii. Czy człowiek myśli o zmianach czy nie myśli - natura działa sama. Ciało człowieka, uczucia, mysli, zewnętrzne rzeczy - wszytko to jest wprawiane w ruch. Kwestia w tym, jak się do tego podchodzi. Można mysleć, że się trwa nieruchomo, można myśleć, że się zmienia. Wybierz, co dla Ciebie lepsze.
Z punktu widzenia duszy - już jesteś na miejscu. Doświadczasz.
Pojęcie "zmiana" jak i "niezmienność" są iluzją.
"Nie ma większej tajemnicy niż ta, że my, będąc Rzeczywistością, dążymy do osiągnięcia Rzeczywistości." - R.Maharishi
www.RozwojDuchowy.net
www.RozwojDuchowy.net
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość