Tiki twarzowe podczas medytacji
Tiki twarzowe podczas medytacji
Witam. Otóż mam pewien problem który występuje podczas medytacji. Odczuwam tiki wokół powiek, na policzkach. Ostatnio odczuwam to takze podczas rozmowy z ludźmi. To minie ? Nie chce z tym zostać bo to jest męczące:) Napotkaliście coś takiego na swojej drodze?
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Może to nerwowe, spróbuj się bardziej wyluzować.
Co do medytacji - przed pracą z umysłem popracuj z mięśniami twarzy - spróbuj je rozluźniać, ewentualnie rób medytacje oddechu skupiając się zamiast na oddechu to na mięśniach twarzy. Po max miesiącu powinno przejść
Co do medytacji - przed pracą z umysłem popracuj z mięśniami twarzy - spróbuj je rozluźniać, ewentualnie rób medytacje oddechu skupiając się zamiast na oddechu to na mięśniach twarzy. Po max miesiącu powinno przejść
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
E tam, najgorsze jest tępe spojrzenie, patrzysz na kogoś, ale go nie widzisz hah tzn widzisz całość, koleś nadaje, a Ty nic nie odbierasz, i wcale nie czujesz się winny
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
A jak to się ma do tematu?
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Dzielę się wrażeniami i obie sytuacje to efekt praktyki, więc ma ze sobą wspólny fundament, a jak wiemy, fundament, to podstawa .
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Te tiki mogą być na tle nerwicowym (nie bój się tego określenia to nic strasznego ;) )
Tak reaguje organizm pod wpływem stresu + nadmiernej samoświadomości. Mi np. to się kiedyś zdarzało przy wystąpieniach publicznych.
Jaka recepta? Wystarczy, że będziesz dalej medytował. Medytacja właśnie pozwala rozładować takie napięcia i pozbyć się takich symptomów. Zacznij brać też magnez i naucz się relaksować w trudnych sytuacjach. Jeśli chodzi o np. rozmowę, to pomaga nabycie umiejętności pewnych. Ja np. poznałem kilka sztuczek i sposobów zachowania, których mogę używać podczas wystąpienia, używanie tych schematów zmniejsza stres, zmniejsza potrzebę nadmiernej kontroli i pozwala przejść gładko przez tą sytuacje.
Jednym zdaniem... trzeba wyluuzować i robić swoje ;)
Tak reaguje organizm pod wpływem stresu + nadmiernej samoświadomości. Mi np. to się kiedyś zdarzało przy wystąpieniach publicznych.
Jaka recepta? Wystarczy, że będziesz dalej medytował. Medytacja właśnie pozwala rozładować takie napięcia i pozbyć się takich symptomów. Zacznij brać też magnez i naucz się relaksować w trudnych sytuacjach. Jeśli chodzi o np. rozmowę, to pomaga nabycie umiejętności pewnych. Ja np. poznałem kilka sztuczek i sposobów zachowania, których mogę używać podczas wystąpienia, używanie tych schematów zmniejsza stres, zmniejsza potrzebę nadmiernej kontroli i pozwala przejść gładko przez tą sytuacje.
Jednym zdaniem... trzeba wyluuzować i robić swoje ;)
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
obie sytuacje to efekt praktyki
Jaka praktyka takie efekty ;) Jaką to technikę (i po co) trzeba praktykować by mieć tiki i czuć otępienie?
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Jakim trzeba być hochsztaplerem, żeby z góry stwierdzić, że do miesiąca mu przejdzie, pracujesz w handlu?
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Jakim trzeba być hochsztaplerem, żeby z góry stwierdzić, że do miesiąca mu przejdzie, pracujesz w handlu?
Będziemy mogli to omówić, jak tylko odpowiesz na wcześniej zadane pytanie:
"Jaką to technikę (i po co) trzeba praktykować by mieć tiki i czuć otępienie?"
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
W medytacji ludzie często natrafiają na efekty uboczne, to normalne, może Ty się urodziłeś jako złote dziecko, może nawet jakiegoś Boga i Ciebie wszelkie zdarzenia losowe omijają
Natomiast Ty mi powiedz skąd wziąłeś termin miesiąca? z kapelusza wyciągnąłeś? czy wyczytałeś z konstelacji gwiazd?
Skąd pewność, że powinien dalej medytować?
Może powinien na kilka dni porzucić praktykę.
Może powinien całkowicie zaprzestać praktykę?
A może Ty już jesteś taki cwany, że dogadałeś się z matką naturą i znasz jej kolejny krok?
Natomiast Ty mi powiedz skąd wziąłeś termin miesiąca? z kapelusza wyciągnąłeś? czy wyczytałeś z konstelacji gwiazd?
Skąd pewność, że powinien dalej medytować?
Może powinien na kilka dni porzucić praktykę.
Może powinien całkowicie zaprzestać praktykę?
A może Ty już jesteś taki cwany, że dogadałeś się z matką naturą i znasz jej kolejny krok?
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
W medytacji ludzie często natrafiają na efekty uboczne, to normalne
A ja po prostu pytam się w jakiej medytacji, jaka technika... rany, człowieku daj spokój z tymi zgryźliwymi domysłami i rozmawiaj na poziomie.
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Dobra, spokój w czołgu Wiesz, wydaje mi się, że technika nie ma tutaj większego znaczenia, nawet jeżeli znalazłeś taką pod siebie, to i tak wpadniesz w różne problemy, bo prawdziwa praktyka, to nie relaksacja , a pranie własnych psychicznych brudów, w tym czasie również układ nerwowy przechodzi jakieś zmiany, dlatego można doświadczać tików nerwowych.
Później, gdy już dochodzimy do jakiegoś stopnia, praktyka staje się coraz mniej ważna, a My zbieramy plony
Później, gdy już dochodzimy do jakiegoś stopnia, praktyka staje się coraz mniej ważna, a My zbieramy plony
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
Dobra, spokój w czołgu
Cieszę się
Wiesz, wydaje mi się, że technika nie ma tutaj większego znaczenia[...]
No i po co się tak spinać, było walić od razu ;) Teraz już znam Twoje zdanie.
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
No czasem tak mam, i akceptuje to. Wiesz chamsko, ale zdrowo.
Re: Tiki twarzowe podczas medytacji
W moim przypadku pomogło medytowanie wdzięczności za wszystko.
Wróć do „Medytacje, Afirmacje i Modlitwy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość