Rozwojduchowy.net

Louii pisze:Source of the post Podoba mi się neutralność świata, uważam ją za piękna. Coś w tym niezrozumiałego?

Nigdy tego nie pojmę, kobieca logika.

Louii pisze:Source of the post Nie no wiesz, mam do Ciebie pretensje, i to ogromne.

Dobrze, że to nie mój problem.

Louii pisze:

To czekam na kolejny, ciekawy temat ;)

Niebawem pewnie wypłynie, na razie robię przerwę.

Louii to forum jest tak malo aktywne bo to zawsze byli rozbijacze, lubowali sie w przepychankach miedzyludzkich, daltego nikt sie nie udziela, ale jak widac Atrixowi pomoglismy mimo wszystko ;)

Evolution pisze:Source of the post Louii to forum jest tak malo aktywne bo to zawsze byli rozbijacze, lubowali sie w przepychankach miedzyludzkich, daltego nikt sie nie udziela, ale jak widac Atrixowi pomoglismy mimo wszystko ;)

Z moim obserwacji wynika, że forum było najbardziej aktywne kiedy byli rozbijacze. Znam wiele z założenia pozytywnym miejsc w internecie gdzie nie można było powiedzieć o rozbijaczach, a i tak jest tam pusto i mało kto się udziela. Zwalanie tu winy na kogoś nie ma sensu. To prawda, że pozytywna atmosfera przyciąga ludzi, ale nie można powiedzieć, że gwarantuje aktywność. Zresztą nie przypominam sobie momentu w którym było tak źle jak twierdzisz. Było wiele burzliwych rozmów, lecz brak kultury dotyczył pojedynczych osób i rozmów - jak na każdym forum.

Moim zdaniem lepiej że jest mała aktywność, ale ludzie są pozytywnie nastawieni ;) Nie wiem jak wy, ale ja w relacjach międzyludzkich stawiam na jakość a nie ilość ;)

For me too.

Evolution jeśli coś będzie budziło Twoje wątpliwości, cokolwiek to by nie było możesz się do mnie odezwać i to zakomunikować. Jeśli coś było nie tak w przeszłości to i tak nie da się z tym nic zrobić, nie ma po co do tego wracać, chyba, że masz jakiś pomysł jak to pozytywnie przepracować.

Docelowo chciałbym, aby atmosfera była taka jak na tych satsangach o których mówiłeś. (Dzięki Tobie poznałem nazwę tego typu wydarzeń, choć konotacja do hinduskiej religii wynikająca z etymologii nie bardzo jest mi na rękę).

Ze wszystkiego można wyciągnąć pozytywne strony. Dostrzeglibyśmy siebie na wzajem jakby 1000 ludzi siedziało na forum? Nie wydaje mi się.

Wiem, ze duchowosc to dosc szeroki zbiór, a nonduality to wąski krąg, który zaklada ze 90 % duchowosci to pseudoreligia. Nie chcąc nikogo obrazac, uwazam ze kłótnie są nie na miejscu w tym miejscu i spory o racje, jak wiemy walka o racje i prawde to program, który nie sluzy niczemu. Prosze tylko o kulture i szacunek,na podlozu emocjonalnym neutralnosc. Komunikujemy sie rowniez MYŚLAMI Tyle z mojej strony ;)

Ja żeby odpocząć i zrelaksować się słucham muzyki, przeważnie jest to muzyka klasyczna, spokojna. Mogę wtedy położyć się i wszystko na spokojnie sobie przemyśleć. Ostatnio zaczęłam korzystać z tego radia http://fm.tuba.pl/play/1854/0/radio-fryderyk-chopin

Jak wiadomo moim szczęściem jest rodzina. Ale wspólnym małym szczęściem mojej rodzinki jest sport. Moja siostra swoje pociechy zapisała na akademię sportu i jest bardzo zadowolona bo maluchy w końcu aktywnie spędzają czas a nie przed laptopem. Wszystkich informacji zaczerpnęła tutaj https://sportbm.pl/blog/trener-20/na-co ... ge-rodzice

Istnieją Kosmiczne Prawa Szczęścia niezależne od nas. Naszą rzeczą jest je dogłębnie poznawać i być w harmonii z nimi. Każde złamanie tych Praw kończy się Nieszczęściem!

To jest przyczynowe rozumienie rzeczywistości, a nie tylko skutkowe jak w przypadku szukania rozwiązań w chemii mózgu. Mózg to serwomechanizm i działa tylko tak jak każą mu te Prawa Kosmiczne, którym on podlega.

Szukanie psychodelików to oszukiwanie samego siebie nieprawne włamywanie się do systemu naturalnego, który musi nam wypłacić co nam się należy gdy jesteśmy w zgodzie z Nimi, lub Nie!

Macie szczęście?

__
przechowywanie dokumentów poznań