Rozwojduchowy.net

"Tylko prawda obraża."

"Zro­zum­cie, że język może uk­ryć prawdę, ale oczy - nigdy."

"Błąd łat­wiej dos­trzec niż prawdę, bo błąd leży na wie­rzchu, a praw­da w głębi."

"Zanim prawda zdejmie buty kłamstwo obiegnie Ziemię."

heretyk pisze:"Tylko prawda obraża."

Nie prawda. Głupota.

"Zro­zum­cie, że język może uk­ryć prawdę, ale oczy - nigdy."
Dlatego wymyślono google.

"Błąd łat­wiej dos­trzec niż prawdę, bo błąd leży na wie­rzchu, a praw­da w głębi."
Trzeba kopać?

"Zanim prawda zdejmie buty kłamstwo obiegnie Ziemię."
I szybko dostaje zadyszki.

''Kłamca jest głosem tłumu''
Niewątpliwą zaletą tłumu jest to że szybko się nudzi kłamstwem
jeśli nie jest kłamstwem o nim samym.

.....

*Napoleon Bonaparte.
*Michał Bułhakow
*Johann Wolfgang Goethe
*Mark Twain

* Heretyk.

Masz racje ostatnie nie pasuje...jest prawdziwie autentyczne. To o czymś świadczy...rzeczywiście.

Lubie przeinaczać słowa, aby dodawać coś od siebie - to jest wtedy śmieszne. W ten sposób oddaje sens.

''Kłamca jest głosem tłumu''
Niewątpliwą zaletą tłumu jest to że szybko się nudzi kłamstwem
jeśli nie jest kłamstwem o nim samym.
Prawda jest dużo bardziej ryzykowna grozi stosem lub/i uwielbieniem.
Dlatego większość polityków od niej stroni
Pisarze chowają ją się za wachlarzem fikcji by nie została rozpoznana zza ich życia.

heretyk pisze:Lubie przeinaczać słowa, aby dodawać coś od siebie - to jest wtedy śmieszne. W ten sposób oddaje sens.

Zauważanie nonsensu jest zabawniejsze
Jest w tym jakaś karla żywotność. Defekt w zaprasowanym kancie zmumifikowanej mądrości.

''Kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą''
Nie staje się prawdą, staje się usankcjonowaną iluzją.

blinky pisze:''Kłamca jest głosem tłumu''
Niewątpliwą zaletą tłumu jest to że szybko się nudzi kłamstwem
jeśli nie jest kłamstwem o nim samym.
Prawda jest dużo bardziej ryzykowna grozi stosem lub/i uwielbieniem.
Dlatego większość polityków od niej stroni
Pisarze chowają ją się za wachlarzem fikcji by nie została rozpoznana zza ich życia.

To jest Twoje zdanie

blinky pisze:

heretyk pisze:Lubie przeinaczać słowa, aby dodawać coś od siebie - to jest wtedy śmieszne. W ten sposób oddaje sens.

Zauważanie nonsensu jest zabawniejsze

Te inwektywy są doprawdy zabawne.

Mogę być zabawny - dla Ciebie nie do zniesienia, ale po co? Dla kogo?

Właśnie po co? dla kogo?

Jest to rodzaj deklaracji zerwania z małpiarstwem, tj. tanim dowcipem - która spontanicznie wyłoniła się podczas rozmowy, gdy chciałem Ci coś zobrazować, a czy dotarło, to już sama powinnaś wiedzieć.
Poza tym sugerowanie, aby odpowiadać na pytania retoryczne jest dziwne...
Dlaczego Ty się tak spierasz z treścią tego wątku? Możesz nieco więcej powiedzieć? Przybliżyć motywy...

Co to ma być? Przemówienie... dla kogo?
Przemówienia są nudne.
Małpiarstwo jest pobudzające.

Ależ to było spontaniczne. Jeszcze jakieś pytania?