Rozwojduchowy.net

No co wy chcecie chłopak się napracował napisał wielkiego posta o tym w co wierzy a jak nie popieracie jego sposobu na życia to nie piszcie w tym temacie i nie wyśmiewajcie się z czyjejś wiary bo tego nikt nie lubi wy chyba też.

To fakt może użyłem trochę nieodpowiednich słów ale medytacja jest niebezpieczna.

To tylko znaczy o twojej głębokiej wrażliwości jaka można zobaczyć coraz mniej. Więc jeżeli dla ciebie jest to kłopotliwe to słyszałem tu dobrą radę postaraj się uwagę odwrócić w kierunku nauki lub pracy.

A wiesz że wiara chsześcijańska zakazuje medytacji - pewnie nie wiesz dlaczego?
Otwiera czakry za pomocą których szatan może wziąć nas we władanie i opętać.

Krysiu dobrze powiedziane. Wiem, że to odstąpienie od tematu, ale rzeczywiście zmianę związku tak jak świata zacznijmy od siebie.. TO takie proste a tak nie wielu ludzi to spostrzega

Cóż.. nie wszystkiego da sie kontrolować i nie na wszystko można znaleźć wytłumaczenie. Ale mam wrażenie, że nie każdy po prostu jest w stanie poradzić sobie z medytacją i jak to nazwałeś rozwojem duchowym. Faktycznie, są ludzie którzy potem żyją jak by we własnym świecie. I stają sie swojego rodzaj...

Ta książka przeznaczona jest dla niezwykłych czytelników - dla tych, którzy są w pełni odpowiedzialni za siebie i swoje życie, którzy przestali rozglądać się naokoło, szukając przyczyn swoich niepowodzeń, a zdecydowali się na piękną duchową pracę. Wtedy na pewno nie kupili by tej książki. A czemuż ...

Jeszcze nie czytałam, ale recenzje ponoć sa pochlebne. Więc może warto?

Czytałam właśnie o tych przedziwnych rytuałach. Ostatnio z nudów, grzebałam po przepowiedniach rożnego rodzaju i w wielu z nich przewija się wzmianka o piramidzie która ma zostać otwarta. W niej to mają niby znaleźć się odpowiedzi na wiele pytań dotyczących ludzkości

Bardzo pobudzające do refleksji. Zapisuję

Niezwykłe te obrazy.. Naprawdę bardzo mi się podobają

http://www.youtube.com/watch?v=OJuVGsPy ... fle=752784 prawie całą listę uwielbiam:)

Faktycznie był czas, kiedy wszyscy nosili te czerwone niteczki. Ale z tego co sie orientuje także w kulturze PL wiązano czerwone wstążki np na wózkach dziecięcych, by odstraszyć złe uroki

Chyba faktycznie gubi CIę zbyt gorączkowa chęć spokoju.. spokój przychodzi sam... Nie da się go nagle stworzyć.

Hm... coś w tym jest o czym piszecie. Ja np. czuję związek z motylami. Uwielbiam motyw motyli, na wszystkim co się da. Na szyi również noszę motyla. To za pewne można nazwać przyzwyczajeniem, ale ja czerpię z niego swojego rodzaju siłę i spokój... źle się czuję, kiedy go nie mam na szyi.