"na obraz i podobieństwo"

Duchowe inspiracje. Cytaty, teksty i wiele innych.
iwonaroma
Posty: 181
Rejestracja: 23 września 2010, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: K

"na obraz i podobieństwo"

Postautor: iwonaroma » 23 października 2010, o 09:53

Zwyczajowo tłumaczy się, "na wzór i podobieństwo" czyli, że człowiek to prawie Pan Bóg. Czy tak to rozumiecie?
Wg mnie należy tłumaczyć to "na obrazę i podobieństwo" tj. że część człowieka istotnie jest Bogiem (podobieństwo), natomiast druga część - niekoniecznie :))(to zwykła obraza boskości). I procentowo ten podział bardzo różnie wygląda, jest także zmienny w czasie (póki człowiek żyje w w czasie), bo podczas upadku (regresu) jest inaczej, a podczas progresu inaczej.
Ludzie typu Neron tylko iskierkę boskości posiadali (choć wydawało im się inaczej), natomiat 99% to był zwyczajny chłam.
No, ale, nie ma takiego upadku, z którego nie można sie podnieść, bo i kamień można przebóstwić a z gówna złoto uczynić :))
Więc i dla diabłów jest szansa.

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 23 października 2010, o 17:29

No Iwonka, ze tak poufale zacznę, niezwykle przewrotna to interpretacja, to ciekawie czasami zobaczyć cos z calkiem innej płaszczyzny. Bóg- człowiek, człowiek - bóg - zawartosc procentowa jednego w dugim, co zawiera się w czym i dlaczego i po co? Taka analiza i rozmyslania zawsze mi się podobały, bo to i przyjemne i fascynujące. Porównywanie postaci historycznych, chwytanie sytuacji przełomowych w dziejach słynnych i wpływowych ludzi (pije tutaj tez do Nerona). I pytanie - na co to wszystkie ich wysiłki, skoro i tak nie udało im się wyzwolić od cierpienia istnienia? I oczywiscie własciwa takim wywodom refleksja - wszelkie zmagania tzw wielkich ludzi (z wyjątkiem mistyków) najprawdopodobniej wypływają z lęku i są zaspokojeniem potrzeby spełnienia, substytutem tego, czego nie udało im się osiągnąć.


Wszelkie spekulacje na takie tamaty, jezeli nie służą celom naukowym, są wedłg mnie chytrą sztuczką umysłu - ego przejmuje ster i z wlasciwym sobie wartościowaniem, pod przykrywką czystych intencji zestawia "daremne" dokonania wielkich postaci i psedoswiadomość jak powinno być wg niego, na czym powinny polegać "właściwe" dążenia człoweka. Tak z prostego porownania rodzi sie pycha.Tym sposobem nieswiadomie siebie dowartosciujemy i ślicznie budujemy sobie wizerunek, pod pretekstem intelektualnych spekulacji. Owa - z pozoru niewinna - sztuczka umyslu ( oczywiscie nie nie naklaniam w zadnym razie do obwiniania sie ztego powodu, nie potepiam, tylko zwracam uwage) prowadzi wedlug mnie do przyszlego cierpienia, gdyz czlowiek, który zbuduje sobie niecalkiem swiadomie lub w pelni (są takie jednostki) model samego siebie, predzej czy [pozniej zderzy się z rzeczywistosciom, przygnieciony ciężkoscią własnego tworu. Brzmi to jak jakies prawo natury - welug mnie obowiazuje i kazdego "budowniczego" swojego modelu pogrąży, przygniecie lub bedzie ciążylo (w zaleznosci od wielkosci iluzji) - tę konstrukce rozumiem zbior wszystkich takich porównan i ocen.


Sad but true


:kwiatek
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Dobek » 23 października 2010, o 18:14

Mało fascynująca spekulacja dla mnie szczerze mówiąc :-/

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 23 października 2010, o 18:23

A czego się spodziewałeś?
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Dobek » 23 października 2010, o 19:40

Nietzschego ;-)

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Niewinny » 23 października 2010, o 19:42

IM IRON MAN

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 23 października 2010, o 20:38

To faktycznie g******* tekst :lol:
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

iwonaroma
Posty: 181
Rejestracja: 23 września 2010, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: iwonaroma » 23 października 2010, o 21:47

No więc tak. Ciekawy :), jesteś fajny chłopak, ale... mam wrażenie że lubisz być deczko mądrzejszy :)) (i kto tu zalatuje pychą? :)), no, może pyszką ;)).
Ta obraza, to nie tylko człowiek, ale to co poniżej.
Wg mojej wiedzy (nie naukowej, pobieranej z zewnątrz, ale wewnętrznej, pobieranej z medytacji oraz ze słuchania mojego mistrza do czasu - bo po czasie, jak już nadmieniłam - prowadzę się sam - lub sama - jak tam komu wygodniej odczytywać ) człowiek powstaje oddolnie (drogą ewolucji - i tu klaszczę Darwinowi) od najprostszych elementów -progres ; bądź człowiek powstaje z upadku istot anielskich - regres.

Tę obrazę odczytywałabym bezemocjonalnie, tzn. nie ma się co obrażać :)) za to, że pochodzimy od istot niższych (i tu uśmiech do Dobka :D)). Tak po prostu jest i kwita.

Ciekawy! Nie strasz mnie karmicznie! (pogrąży, przygniecie). Choć rzeczywiście, wiem i doświadczyłam, że do oświecenia trzeba poznać całe dobro i całe zło, i tu żadnej taryfy ulgowej nie ma.


"Wszelkie spekulacje na takie tamaty, jezeli nie służą celom naukowym, są wedłg mnie chytrą sztuczką umysłu " - błądzisz chłopcze, nauka Ci nie wystarczy, póki nie zmierzysz się z tajemnicą i jej paradoksem.


Jeszcze do Dobka, aż dziw bierze, że małpki używają takich takich słów ;))
Nietzche nie jest mistrzem duchowym, rozwijał się , ale upadł (choroba psychiczna) i już się nie podniósł (w tamtym wcieleniu).
Wyobraź sobie Dobeczku, że spekulacje (w pokera grałam krótko i bez rewelacji:)) niespecjalnie mnie biorą :))

pozdrawiam Wszemogacego

Iwonka

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 23 października 2010, o 22:30

iwonaroma pisze:No więc tak. Ciekawy :), jesteś fajny chłopak, ale... mam wrażenie że lubisz być deczko mądrzejszy :))

Dziekuje. Co ja na to poradzę, ze taki jestem?
iwonaroma pisze:i kto tu zalatuje pychą? :)), no, może pyszką ;)).
Iwonka

No teraz przegielas obrazilas moją pyche - moja pycha to pycha!!! a nie zadna pyszka!
iwonaroma pisze:Tę obrazę odczytywałabym bezemocjonalnie, tzn. nie ma się co obrażać :)) za to, że pochodzimy od istot niższych (i tu uśmiech do Dobka :D)). Tak po prostu jest i kwita.
Skad ta pewnosc?
iwonaroma pisze:
Ciekawy! Nie strasz mnie karmicznie! (pogrąży, przygniecie). Choć rzeczywiście, wiem i doświadczyłam, że do oświecenia trzeba poznać całe dobro i całe zło, i tu żadnej taryfy ulgowej nie ma.


Od straszenie to jest tutaj Costa i Udup. Do oswiecenia wystarczy NIC
iwonaroma pisze:
- błądzisz chłopcze, nauka Ci nie wystarczy, póki nie zmierzysz się z tajemnicą i jej paradoksem.

Lubie sobie pobladzic. Nauka z calaą pewnoscia mi nie wystarcza. Tajemnicą jest dla mnie Twoj wiek.
iwonaroma pisze:
Jeszcze do Dobka, aż dziw bierze, że małpki używają takich takich słów ;))
Nawet Dobka nie oszczędzilas... Nawet masz potrzebę dookreslania malpki?
Wiesz pasujesz charakterologicznie do Wieska. A ja Cie gorącc pozdrawiam iwonka. Całuski!!!
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

iwonaroma
Posty: 181
Rejestracja: 23 września 2010, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: iwonaroma » 24 października 2010, o 08:44

Dobka nie oszczędziłam, bo w ogóle nie wypowiedział się merytorycznie, tzn. nie wiadomo, jak on rozumie stwierdzenie "na obraz i pdobieństwo" być może to dla niego za trudne po prostu, wiec wykpił się oceną (no, "oceną" ;))

Ciekawy, masz pyszkę, nie pychę, raczej z Ciebie skromny chłopak i tak trzymać, choć na końcu zjechałeś na "iwonkę" z małej litery ;) może deczko sie na mnie wkurzyłeś, ale to zrozumiałe biorac pod uwagę mój mentorski ton

Do oświecenia nie wystarczy nic, potrzebne jest najpierw wszystko, ale wszystko trudno udźwignąć, więc ludzie się boją. Żeby zrzucić jarzmo trzeba najpierw wiedzieć, co to jest krzyż na plecach :D :D (że nawiążę do mojego drugiego wątku)

Ciekawy, co do znajomości moich tu latek na ziemi, to jesteś nazbyt ciekawy ;)
Podpowiem tylko, że mam ich tak dużo, iż możesz jako mężczyzna spać spokojnie :))

A kto to jest Wiesiek?

całuski, Iwonka

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 24 października 2010, o 12:11

Wiesiek to nasz niestrudzony kompan duchowej podróży. Nichilista i zadziorny mistrz ciętej riposty, ktorą nie jednego doprowadził do zmartwien, a nawet depresji :-D Zeresztą tak samo apodyktyczny jak TY IWONKA .

Nie wiem jak to jest z tymi ciezarami. Mysle,ze jest w tym troche racji trzeba czasmi troche dostac po piorach, aby cos wreszcie sie poruszyło w tej swiadomosci.

Fajnie ,ze tu przesiadujesz wnioslas troche swiezego powietrza i ciekawych tematów, bo juz robilo sie nudnawo.

PZDR
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

iwonaroma
Posty: 181
Rejestracja: 23 września 2010, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: iwonaroma » 24 października 2010, o 20:16

miło, że pomimo mojego apodyktyzmu i pewnych "cech charakterologicznych typu Wiesiek" :) jest fajnie dla Ciebie :)

(nadmienię tylko, że riposty rzeczywiście miewam ostre, natomiast nihilizm pożegnałam w wieku lat 18-tu, a to było dawno :))

zdrówka

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 24 października 2010, o 21:01

Nichilizm jest cool. Słowa Bóg, nirvana, oswiecenie to zwyczajne rekwizyty i drogowskazy. Dlatego głeboki nichilizm polecam wszystkim! Nalez go oczywiscie dobrze zrozumiec.
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

iwonaroma
Posty: 181
Rejestracja: 23 września 2010, o 13:01
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: iwonaroma » 24 października 2010, o 22:48

powiem tak. jesli chodzi o nichilizm, to trudno mi się wypowiadać, bo nie znam tematu. natomiast nihilizm...hmmmm, niszczenie dla niszczenia?

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: "na obraz i podobieństwo"

Postautor: Ciekawy » 24 października 2010, o 23:03

Powiem skrotowo.Ja rozumiem nichilizm raczej jako znalezienie nicosci, chodzi tutaj o "czysty" odbior postrzegania rzeczywistosci, na którą nie patrzymy juz przez własne ogranicznie.Nie niszczenie dla niszczenia, ale dialog niszczenia i kreowania.
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad


Wróć do „Inspiracje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość